Skocz do zawartości
Nerwica.com

UnScared

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez UnScared

  1. Ktoś napisał tu ze wszystko z nią okej, a to że wariuje na widok krwi? Wystarczy, że ją zobaczy, nie musi być to podczas stosunku.
  2. Witam, chciałbym przedstawić sytuację mojej koleżanki, ponieważ ona jest sceptycznie nastawiona do pisania o sobie na forach. Poznałem ją jakiś rok temu i rozmawiając z nią nie dało się wywnioskować, że w ogóle coś jej jest, bardzo miła, dziewczyna do pogadania. Jakiś miesiąc temu miała rany cięte na brzuchu a na około czerwone, taka "malinka". Na początku myślałem, że sama się cieła, ale przyznała się, że czuje pociąg do krwi i to ją podnieca, że uwielbia wysysać czyjąś krew i jak ktoś sprawia jej ból i wysysa jej. Wziąłem to jako żart, bo jak taka z pozoru normalna dziewczyna może mieć taki pokrzywiony (FETYSZ?). Dopiero po wczorajszej rozmowie uwierzyłem jej i wyciągnałem wszystko od niej.(Zacytuje co mówiła) Uważa, że zaczęło się to rok temu(ma 16 lat) choć juz wcześniej interesowała ją krew, ale od roku ma większą obsesję. Jak jej chłopakowi zaczęła lecieć krew z nosa to pierwsze co zaczęła go całować bo chciała poczuć jego krew na sobie, zawsze gdy pije krew serce zaczyna jej walić, nakręca się i ma ochote bardziej się wbić, zadać więcej bólu i chce żeby ból był zadawany jej, chce poczuć jak rozrywa sie skóra i gdy ssie krew to ma ochote rozerwac cala tą skórę żeby krew az splywala po niej. Mówi też że często czuje zapach krwi i nie wie czy to już sama sobie wkręca ale po prostu czuje. Sprawia jej to przyjemność, chociaż uważa, że wcale nie chciała mieć tego, że chciałaby być "normalna". Dlatego też nie rozumiem czemu to robi skoro tego nie chce, fakt że czuje pociąg ale nie musi odrazu go zaspokajać, ale to już nie moja działka. Ona boi się iść do lekarza, bo uważa że zamkną ją w psychiatryku, dlatego ja za nią zdecydowałem że zapytam tu o jakąś wstępną opinię na ten temat, a dalej to już jakoś ją namówię.
×