Witam. Chciałabym się podzielić z kimś swoimi problemami, czasami się zastanawiam czy ze mną może coś jest nie tak.
Niedawno przeprowadziłam się z mężem i dzieckiem do domu teściowej , gdzie zajmujemy piętro. Do naszego mieszkania poszła mieszkać moja szwagierka z rodziną ( taka zamiana była oczywiście za jej zgodą ,nie było jej stać na utrzymanie domu.)
Zastanawiałam się , czy będą jakieś problemy z teściową , tego się obawiałam przeprowadzając się tam. Wszystko układa się świetnie pomiędzy nami, dziecko i mąż są zadowoleni. I teraz powstaje pewien problem . Moja szwagierka mam takie wrażenie ,że czuje się nadal jak u siebie i codziennie przyjeżdża do teściowej z dzieckiem. Ja rozumiem , że odwiedza matkę , czy ja wyolbrzymiam problem. Chce się czuć tam jak u siebie , przychodzą do mnie goście a tu zawsze jest szwagierka. Już nie mogę tego wytrzymać. Nie wiem ,boję się ,że kiedyś wybuchnę i coś powiem i będzie to źle odebrane
Tak mnie to denerwuje , że zastanawiam się nawet nad wyprowadzka, gdzie poczuje się u siebie. Co mi poradzicie??Czy ja to źle odbieram??