Skocz do zawartości
Nerwica.com

vit27

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez vit27

  1. Tak mieszkanie dostała od nas i zrzekła się domu.
  2. Dzięki za odpowiedzi. Ja z mężem oczywiście wolałabym mieszkać osobno , ale musieliśmy się przeprowadzić do teściowej aby utrzymała razem z nami ten dom. Teściowa niestety nie była w stanie mieszkać razem z córką, bo ta nic nie robiła przy domu , mało się dokładała do opłat. Ustaliliśmy , że dokonamy podziału majątku, zamieszkamy z teściową , zostanie przepisany na nas cały dom , a szwagierka dostanie nasze nowe , wyremontowane mieszkanie. Więc wszyscy się na to zgodzili i wszystko było by ok. Ale szwagierka przychodzi codziennie do ogrodu posiedzieć z dzieckiem , wracam z pracy a ona jest non stop do nocy. Wkurza mnie , ktoś do mnie przyjdzie a tu non stop szwagierka. Mam wrażenie , że ona czuje się nadal jakby tam mieszkała. Nie wiem co robić . Przecież na dłuższa mete nie da się tak żyć. Myśle nawet o wyprowadzce , ale wtedy mój mąż się załamie , bo z tym domem jest związany o cały czas przy nim coś robi.
  3. Witam. Chciałabym się podzielić z kimś swoimi problemami, czasami się zastanawiam czy ze mną może coś jest nie tak. Niedawno przeprowadziłam się z mężem i dzieckiem do domu teściowej , gdzie zajmujemy piętro. Do naszego mieszkania poszła mieszkać moja szwagierka z rodziną ( taka zamiana była oczywiście za jej zgodą ,nie było jej stać na utrzymanie domu.) Zastanawiałam się , czy będą jakieś problemy z teściową , tego się obawiałam przeprowadzając się tam. Wszystko układa się świetnie pomiędzy nami, dziecko i mąż są zadowoleni. I teraz powstaje pewien problem . Moja szwagierka mam takie wrażenie ,że czuje się nadal jak u siebie i codziennie przyjeżdża do teściowej z dzieckiem. Ja rozumiem , że odwiedza matkę , czy ja wyolbrzymiam problem. Chce się czuć tam jak u siebie , przychodzą do mnie goście a tu zawsze jest szwagierka. Już nie mogę tego wytrzymać. Nie wiem ,boję się ,że kiedyś wybuchnę i coś powiem i będzie to źle odebrane Tak mnie to denerwuje , że zastanawiam się nawet nad wyprowadzka, gdzie poczuje się u siebie. Co mi poradzicie??Czy ja to źle odbieram??
×