motylek27

witajcie ja też nie wiem jak mam sobie sama poradzić z depresją nic mnie nie cieszy nawet jak się zdarzy coś dobrego to niby się cieszę ale w głębi serca mam cały czas jakiś smutek i ból bardzo to utrudnia życie ale najgorsze jest to że mam bardzo niską samoocenę , czuję się gorsza od innych (nawet brzydsza), beznadziejna po prostu nie wiem jak się pozbyć tych odczuć

został mi ostatni prawdziwy przyjaciel właściwie jedyna osoba której się zwierzam i ufam ale ostatnio zauważyłam że chyba nie ma do mnie cierpliwości bo gdy mu pisze jak mi źle i jak się czuje to on mi nagle pisze teksty typu - " weź się w garść , ogarnij się , nie rób z siebie chodzącego nieszczęścia i ofiary..." takimi słowami mi nie pomaga tylko dobija. Potem mnie zwykle przeprasza po paru godzinach ale zaczynam myśleć że on chyba mnie już nie rozumie jak kiedyś chyba zostałam całkiem sama

witajcie ja również podejrzewam ,że mam depresje mam większość objawów niestety i to trwa około 2 lata czasem objawy zanikają po czym wracają. Byłam w związku który trwał 5 lat i był to bardzo burzliwy związek, on mnie nie szanował pod koniec związku przez co spadła moja samoocena. W domu też nie mam najlepszej sytuacji rodzinnej do tego brak pracy i brak chęci poszukiwania pracy bo na nic nie mam ochoty wszystko jest mi obojętne , czasem myśli samobójcze jednak staram się je od siebie odsuwać.

Witacie postanowiłam założyć tutaj konto ponieważ mam od roku problem z panowaniem nad sobą. Zaczęło się tak dziać ze mną odkąd pojawiły się problemy rodzinne i w związku. Nie panuje nad złością ,gdy wpadam w furie to nie przebieram w słowach i obrażam osoby na których mi zależy czego potem żałuje i jest mi wstyd. Straciłam przez swoje zachowanie przyjaciółkę i siostrę. Staram się panować nad gniewem ale jak już mnie ktoś czymś zezłości to zapominam się kontrolować Czy to już jest nerwica ?