refren, jak najbardziej o tym wiem jednak chcę poznać także zdanie innych osób bo wiesz, czasem człowiek zaślepiony jest uczuciami, emocjami i nie widzi najbardziej banalnych rzeczy. Naprawdę dziękuję wam za pomoc, czeka mnie dużo przemyśleń w tym temacie. Gregg1991 oczywiście chodziło jej o tamtą osobę. Ona wie, że ten temat nie pójdzie z miejsca w zapomnienie i będziemy żyć tak jakby nic się nie stało.
Po części jej wierzę, może tylko dlatego, że chcę wierzyć ale tak jest jednak zostaje ta nuta strachu. Nie chcę także żałować potem, że nie dałem jej/nam szansy choć z drugiej strony potem mogę żałować, że tą szanse dałem a za trzecim razem myśleć tak jak za tym więc ilość zmiennych tutaj jest duża. Uczucia czasem przejmują władzę nad umysłem tak jak w przypadku mnie i moich uczuć do niej. Miałem kilka dziewczyn przed nią i takiej sytuacji nie było więc najwidoczniej zakochałem się w osobie niewłaściwej. Staram się też tą sytuację przeanalizować pod kątem tego, że sam ostatnio stałem się dla niej jakby to nazwać "chłodny". Praca, ograniczony czas, natłok różnych problemów sprawił, że rzeczywiście zacząłem ją zaniedbywać i nie jest to podświadome przeciąganie winy na swoją stronę bo do tego muszę się przyznać - zaniedbałem ostatnimi miesiącami nasze relacje. Możliwe, że jest to jedną z przyczyn tego co się stało choć wiem, że mimo tego nie powinno do tego dojść. Mam nadzieję, że uda mi się znaleźć odpowiednie wyjście dla siebie a także dla niej bo mimo wszystko jest dla mnie ważną osobą i czy będziemy razem czy nie chce aby także była szczęśliwa.