Witam
Mam 45 i bardzo duży problem z sennością, obniżonym nastrojem i dynamiką.
Straciłem już sporo czasu na szukanie przyczyn somatycznych, jak i w sposobie życia, które mogły by powodować takie następstwa."Stawiam się na nogi" naturalnie kawą, jak i tzw.napojami energetycznymi.
Jednak już to nie pomaga a senność dopada mnie już 3-5 godziny po przebudzeniu i zmusza do odpoczynku.
Mój harmonogram dnia jest często nieoczekiwanie przerywany przez ta przypadłość, co uniemożliwia mi normalne funkcjonowanie.
Sugestie n/t depresji, uzależnienia, stresu raczej nie mają w moim przypadku sensu (tematy "przerobiłem" zarówno samodzielnie, jak i w gronie fachowym...).Czuję, że będzie potrzebna pomoc farmakologiczna, łagodna forma pobudzenia.
Więc proszę o opinie ludzi mających podobny problem u których zastosowano leczenie farmakologiczne i przyniosło to oczekiwane rezultaty.
Pozdrawiam Serdecznie.