Jestem tu nowa...mam stwierdzoną depresję na tle nerwicowym ...powód pewnie banalny dla wielu najpierw odkrycie zdrady partnera a potem wyrzucił mnie z domu i ze swojego życia...chodzę na terapie ale jak na te chwile słabo nadal delikatnie mówiąc...też nikt nie rozumie jak to jest być w takim smutku od wielu miesięcy...