Skocz do zawartości
Nerwica.com

problem

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia problem

  1. byłem u psychiatry już. zapisal mi leki, zobaczymy. co do tego co wyżej piszecie.. mam jak czerwona-malina.. owszem probowalem już wszystkiego.. ze nie będę się cofał po 100 razy sprawdzać czy zamknelo się drzwi.. ale wlasnie ALE.. jeśli ja naprawdę nie zamknąłem tych drzwi ? po prostu nie odróżniam już czy zamknąłem je czy nie. wiec wole się cofnac.
  2. próbowałem, gdyż mam to od ponad 2 lat, to jest silniejsze ode mnie niestety, a wiem że to wszystko jest bezsensu. czasem sobie tak myślę, że jak uświadamiam sobie ze to co robię to jest bezsensu to nie jest ze mną wcale tak źle, bo inni może myślą ze robią to , bo tak trzeba. a ja tak nie mam. no nie wiem, tak się tylko pocieszam. ale to już mnie przerasta. zapisałem się już do psychiatry.
  3. no dzięki wam. pójdę po leki i zobaczymy. a jak myślicie lepiej powiedzieć co ma przepisać czy czekać co on powie ?
  4. a jakie teraz masz objawy ? bo jeśli ja już z domu nie mogę w ogóle wyjść to nie wiem co u Ciebie się dzieje.
  5. leki ? powiedz jakie a wszystkie wezmę, grunt żeby pomogły. i uważasz ze ja mam zwykłą chorobę ? to powiedz mi , co u Ciebie się dzieje. Według mnie to, co ja mam to jest koniec mojego życia.
  6. sama rozmowa ? na pewno nie. byłem już u psychologa , i nic nie dało. ja już nawet z domu nie potrafię wyjsc. raz ze buty ubieram pół godziny dokładnie sprawdzając czy nic z domu nie wyniosę (wystarczy nawet mała niteczka i już jest panika) dwa, bo ciagle mam myśli że cos mam pod podeszwami butów. to jest okropne, nawet z pracy się zwolniłem , bo nie mogę nic robić. Ciągle wykonuje powtórzone czynności. jest już ich za dużo. a jeżeli sytuacja w której się znajduje nie pozwala na to, to obwiniam siebie, i jest mi tak ciężko na sercu i duszy. że coś poprzez nie powtórzenie tej czynności mogło mi zaszkodzić. Nawet teraz gdy piszę tego posta, cofam się. tzn usuwam pisany tekst i znów ten sam tekst pisze. to jest chore.
  7. Proszę pomóżcie mi. Nie wiem do jakiej grupy to już dobrać. Otóż. nie wiem co mam robić. mam takie myśli szczególnie lęki o tym że coś zgubie. idę w samych spodenkach drogą i myślę że coś zgubię, a nic przy sobie nie mam. ciągle się oglądam sprawdzam czy nic nie spadło. nie mogę się nawet ubrać bo mysle ze jak cos ubiore to cos będzie przyczepione do danej rzeczy , i jak wyjdę z domu to, to zgubie i co chyba najgorsze, nie mogę wykonywać zadnych czynności, smieci wyrzucać, a nawet jeść. bo mysle ciagle ze wyrzucę cos do smieci wartościowego razem ze śmieciami, a wiem i widze dobrze ze tam nic nie ma. nie mogę nawet listu wyslac, bo gdy zamykam kopertę ciagle sprawdzam czy nic nie wpadlo. ,czy nic nie dolaczylem do tego listu. czasami. wieloktornie otwieram i zamykam kopertę. nie mogę już tak dalej żyć. co to jest za choroba ?
×