Skocz do zawartości
Nerwica.com

smerf

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez smerf

  1. witam Mam 27 lat.Od roku mam problem ze spaniem,polega on na tym ze wybudzam się często w nocy i budzę się w wcześniej. Jestem wykończony przestałem poznawać swoja twarz w lustrze jakbym widział innego człowieka.Jestem w ciągu dnia nie do życia,do tego doszły stany bardzo silnej frustracji bez powodu podczas których się okaleczam,bije się po twarzy itp.Próbowałem wszystkiego długo wzbraniałem się od leków, długie spacery,posiłki pełnowartościowe o stałej porze itp. i nic.Do tego zacząłem unikać ludzi cały czas mam wrażenie jak z nimi rozmawiam że jestem na przesłuchaniu a moje myśli są prześwietlane prawdopodobnie to tez spowodowane jest niewyspaniem bo bylem zawsze towarzyski,a od pól roku nie odpowiadam na sms-y ta bezsenność zmieniła moja osobowość czuje się ociężały i wypruty ze wszystkiego.W końcu nie wytrzymałem i poszedłem do lekarza,zapisał mi ketrel na spanie i w dzień jakiś neuroleptyk,wziąłem oczywiście tylko ketrel na spanie bo wole jednak jak najmniej się szprycować.No i rzeczywiście zadziałał ale tylko na zaśniecie (z czym nie miałem problemu)ale nadal się wybudzałem.Czy jest szansa że z tego wyjdę ale bez leków? wiem że te stany frustracji mogą powodować to niedosypianie,czy np. terapia albo sam we własnym zakresie mogę sobie pomóc bez leków?Lekarz nie chciał mnie wysłać na terapie bo powiedział że najpierw muszę trochę pobrać leków a potem się zobaczy.Ale ja wole pokonać to bez nich .Czy ktoś z was pokonał bezsenność sam albo w trakcie terapii? czy w ogóle ja da się pokonać,bo wizja ze z tego nie wyjdę nie jest zachęcająca.A moze ten lek ketrel zaczyna działać z czasem biorę 25 mg,czy jak będę cierpliwy to zadziała?I czy po dostawieniu tego leku bede spał bez niego ja dawniej? Dziękuje jeśli ktoś to doczytał do końca
×