witam...chcialbym sie dowiedziec czegos o waszych uczuciach zwiazanych z poczuciem derealizacji...czy w was rowniez "siedzi" gleboki lęk przed chorobą psychiczna?staly stan samoobserwacji w kierunku tego czy aby nie zwariujecie,nie popadniecie w schizofrenie?wlasnie obsesyjne poczucie tego ze ta choroba moze miec ukryty poczatek jest szczegolnie bolesnym odczuciem...ze sa przeciez odmiany tej choroby wystepujace rzadko-to wlasnie stanowi grozne memento;niewazne ze wystepuja 1/10 000 000 przypadkow-wazne ze WOGOLE SA...jestem blisko zwiazany z tematem medycznym,czekam na wasze odpowiedzi..