Skocz do zawartości
Nerwica.com

jo753

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jo753

  1. jo753

    Witam - POMOCY, PROSZĘ!

    1smyk, dziękuję Ci bardzo , naprawdę, przeczytałam Twoja odpowiedź i od tego dnia jakby czuję się lepiej :) Robię to co mi zaleciłeś i naprawdę widzę poprawę. Na spotkanie poszłam, znalazłam grupkę miłych mi osób i jakoś odnalazłam się, a przynajmniej spróbowałam w nowym środowisku :)
  2. jo753

    Witam - POMOCY, PROSZĘ!

    kasiątko, nie wiem. zaczęło się od mojej niskiej samooceny, jej nie wyleczyłam ale z bulimii wyszłam bez pomocy psychologów . Reszta jakoś sama się potoczyła, co opisałam powyżej ;/
  3. jo753

    Witam - POMOCY, PROSZĘ!

    Witam, jestem tu nowa , zakładam nowy temat i liczę na to że znajdą się osoby które przynajmniej przeczytają go i może postarają się pomóc. Mam dopiero 16 lat i od niedawna borykam się z pewnym problemem. Wpadałam w bulimię, ale wyszłam z niej i to nie o niej będzie ten temat - jednak właśnie to choroba była pierwszym czynnikiem który pociągnął mnie do wydarzeń która miały miejsce obecnie. Wybieram się do nowej klasy i w mam spotkanie- jednak jest ze mną coś nie tak, bardzo boję się tego.. Boję się ich i gdy widzę jakieś wpisy na nowej grupie na FB czuję tak jakby nienawiść, nienawiść do ludzi z którymi mam przebywać następne 3 lata. Co się zemną dzieje? Nic mnie nie cieszy, wszystko mnie przeraża, nawet swoją przyszłość widzę .. i siebie w niej w roli samotnej kobiety, oczywiście mam ambicje na sukces i to ogromny ale w swej przyszłości nie widzę ani jednej bliskiej mi osoby, ani przyjaciela ani tym bardziej męża czy dziecka. Nie rozumiem gdzie leżą podstawy tego problemu. Wiem, że dla niektórych z was wciąż jestem młodym grzdylem, ale uwierzcie, że nawet dla nastolatka jest to ogromny problem. Nie czuję nic oprócz strachu, przerażenia, smutku i złości. Jak mogę to zmienić? Z powrotem otworzyć się na ludzi? Do zeszłego roku byłam chętna na wszelkie nowe znajomości czy nawet kontakt z osobami które znałam, i niekoniecznie lubiłam. Teraz chodzą mi po głowie najczarniejsze myśli . Co robić ? Pozdrawiam.
×