Skocz do zawartości
Nerwica.com

Sensej

Użytkownik
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Sensej

  1. Siema wszystkim ponownie po tak długim czasie!! Właśnie sobie siedzę i tak pomyślałem - sprawdzę co tutaj słychać. :). Pewnie co niektórzy zastanawiali się " co z tym gościem? Wyleczył się?", zatem jestem by odpowiedzieć Otóż z natręctwa o pedofilii wyleczyłem się praktycznie całkowicie. Nie mam żadnych myśli od ponad pół roku - nie jestem dokładnie pewien kiedy to zniknęło, po prostu zastosowałem technikę jednej z osób właśnie z tego tematu, która brzmiała mniej więcej tak : "Jeżeli dopadną cię natrętne myśl,i daj im przeminąć. Nie analizuj itp po prostu niech to przeminie". No i tak poszło, z czasem myślałem o tym coraz mniej, coraz mniej aż w końcu nie myślę prawię w cale. Nie mam żadnych tak jakby obrazów przed oczami itp. , generalnie jedynie co bym chciał wiedzieć to jak myśli taki pedofil, rozumiecie? ;d Żeby po prostu się uspokoić. Jak myśli to znaczy jak zachowuje się w wieku 20 lat, dlaczego większość pedofilii jest po 40-50. Czy coś im strzela w głowie nagle, jakaś wtyczka czy coś? To jest jedyne czego się boję, że na starość może mi coś odwalić czy coś... nie jakoś bardzo się przejmuję ale jednak. Okej, następna rzecz. Z tej natrętnej myśli się wyleczyłem, bez leków i bez żadnej terapii tylko zastanawiam się czy nie jest to jakieś błędne koło? Wyleczyłem się z tego, to przyszło coś innego, mianowicie nerwica serca ( ataki paniki - czyli w skrócie, czujesz jakiś lekki ból np w klatce i nagle wielka schiza, że dostaję zawału). No masakra normalnie ;d. Do tego problemy w życiu codziennym np: nadmierne przejmowanie się opinią innych itp. nie wiem po prostu czy już taki zawsze będę, taki męczony przez mój umysł? Generalnie nie chciałbym. Kończąc, mogę wam dodać otuchy, że da się z tego samemu wyjść. Być może to kwestia indywidualna ale warto spróbować tę technikę. Pozdrawiam serdecznie
  2. Sensej

    Dziwna sytuacja

    Ja to wiem stary... tylko jak wypije to mi odwala. Po prostu koleś rozdawał "próbki" nowo otwartego sklepu kolekcjonerskiego w Warszawie . Gdybym wziął to choć raz wcześniej to wczorajsza sytuacja nie miałaby na pewno miejsca...
  3. Sensej

    Dziwna sytuacja

    Siema . Wczoraj miałem dziwną sytuację. Wyszedłem z dwoma kumplami trochę popić , na początku wszystko fajnie elegancko dopóki nie wziąłem pewnego "dopalacza" . Nie mam pojęcia co to było ( byłem głupi , nigdy więcej tego gówna nie wezmę ) , ale zacząłem po tym zachowywać się tak jakoś dziwnie a że byłem jedyny z towarzystwa który zażył tego szitu to wiadomo, kumple mnie obserwowali. Potem zauważyłem , że jeden tak cały czas się na mnie dziwnie patrzy . Bylem trochę zdziwiony a wiadomo na "haju" powiedziałem na głos coś w stylu - "Radek jak się patrzy cały czas " z takim śmiechem. I od tego momentu wydaje mi się, że się przystawiał . Ja sobie bekę robiłem ( wiadomo pijany, do tego to gówno) i jakieś dziwne pozy łapałem, nie wiem czemu ( może lubię jak ktoś zwraca na mnie uwagę ale podkreślam , że gejem nie jestem ) . Wtedy taka jakby "konspira" się wytworzyła i miałem wrażenie, że trzeci kumpel zaczął mnie przez niego podejrzewać, że też jestem gejem. Dziś po tym gównie przez pół dnia czułem się jak gówno - wahania nastroju , ciągłe myśli o wczoraj . Poradźcie mi co mam z tym wszystkim zrobić.. zerwać kontakt z tym kumplem? Czy po prostu potraktować to jako dobrą lekcję żeby nie odwalać więcej downa i nie pajacować za dużo. Z góry dzięki i sorry za składnie, kiepski jestem w takim pisaniu, pozdrawiam. Jeżeli zły dział to przepraszam i proszę o przeniesienie .
  4. Witam wszystkich ponownie ! :) Wpadłem powiedzieć, że ze mną jest już 1000x lepiej. Od miesiąca żyje praktycznie normalnie, wiadomo myśli od czasu do czasu się pojawią ale postępuję dokładnie jak powiedział rikuhod - ignoruje je. Międzyczasie próbowały wedrzeć się do mojej głowy inne natręctwa ( gej, gwałciciel ) ale olałem to kompletnie. Dodam, że nie byłem nigdzie u psychiatry ani nic i jakoś się udało, ale nie zapeszam .. :) Zauważyłem tylko generalnie, że w każdy dzień muszę mieć jakiś "problem" : tu, że ktoś się krzywo spojrzał, ktoś coś powiedział itp.. tak jakby nie mogę cieszyć się życiem jak robiłem to klika lat temu. Pozdrawiam !
  5. Mnie też prześladuję teraz myśl, że jestem gejem .. jak miałem z 7-8 lat powiedziałem że ten gość jest " nawet ładny" kurr nie wiem dlaczego takie coś powiedziałem.. teraz mi się to przypomniało i jakoś nie mogę zrozumieć dlaczego -.- Nie pociągają mnie faceci ani nic, po prostu to wiem ale jednak coś musiało być na rzeczy ;|
  6. Tak to wszystko działa jakoś do dupy. U mnie zaczęło się podobnie , spojrzałem na siostrę i nagle coś w głowie "dawaj, zrób to". Jest w ogóle możliwe, aby wyleczyć się bez wizyty u terapeuty? Ze mną nie jest już tak najgorzej ale chciałbym żeby myśli zniknęły całkowicie bo męczy mnie to trochę ;/
  7. @essprit Nie tylko do siostry ;/ tylko jak ona jest w domu i sobie spiewa czy coś no to jest nadal głos dziecka i mnie drażni .. podobnie jak reklamy w tv nawet jak powiedzą w reklamie " pampers" to już myśli nachodzą . Ale w każdym razie nie jest już tak źle ignoruje te myśli tylko po prostu tak bardzo chciałbym zapomnieć to co oglądałem dawno temu.. cały czas umysł specjalnie podsuwa mi te obrazy co mnie trochę denerwuje. W każdym razie jest duużo lepiej niż było 2 miesiące temu, gdzie przez cały dzień chodziłem taki przybity.. gdybym nie znalazł tego forum na serio bym wciąż wierzył, że jestem pedofilem ;o . Mam takie pytanie jeszcze : czy wie ktoś jakimi kryteriami określa się pedofila? Chodzi o różne szczegóły że lubi to, robi tamto itp . Myślę , że odpowiedź na to pytanie mogłaby uspokoić osoby borykające się z podobnym problemem a także i mnie już tak na amen ;d Pozdrawiam ! I generalnie moja recepta na wszystkie te myśli - śmiejcie się z tego , mówcie sobie " TAK ! ZARAZ TO ZROBIĘ" ja zawsze się po tym śmieję jaka ta nerwica moja jest "głupia" ;d -- 18 lip 2013, 19:38 -- Bardzo racjonalnie wyjaśnione Refren, dzięki za to ! Po prostu czasem się boję, że stracę kontrolę i zrobię coś czego bardzo nie chcę .. prędzej bym się powiesił chyba ... Sory, że post pod postem ale nie widzę opcji edit.
  8. Właśnie ja miałem tak samo, jako młodszy chłopak byłem strasznie wrażliwy na punkcie dzieci , kiedy pierwszy raz zobaczyłem na którejś ze stacji telewizyjnych tą reklamę gdzie pokazują chore dzieci to aż się popłakałem . Generalnie dobrze dogadywałem się z dzieciakami z czego narodziła się kolejna myśl, bo gdzieś przeczytałem, że pedofile specjalnie zatrudniają się do jakiś ośrodków dziecięcych itp, lubią przebywać z dziećmi.. wiadomo jak to umysł sobie wszystko poukładał . Jednak na razie jest w miarę spoko sporadycznie zdarzają mi się myśli w tym temacie, jednak zawsze wychwytuje to kiedy NIE pomyśle o tym, chodź zazwyczaj w takiej chwili myślałem np : leci reklama w tv słychać śmiech dziecka wcześniej od razu myśli płynęły jak szalone , teraz po jakiejś chwili jest tylko " o ! nie pomyślałem o tym " i to jest jeszcze trochę męczące , ale do przeżycia ;d . Nie chodzę na żadną terapię , nie biorę leków mam nadzieję, że uda mi się całkowicie wyjść z tego o własnych siłach. Jeszcze mam jedno pytanie - czy przez to, że za dzieciaka widziałem skrawek tego filmu o którym nadmieniłem w pierwszym poście, mogę lubić sex analny? Bo lubię mam tylko nadzieję , że nie od tego.. Pozdrawiam
  9. No dokladnie ;d Dzisiaj akurat mam taki dzień, że w ogole nie wiem jak moglem na to wszystko tak reagować Mam nadzieję, że tak już zostanie ! Pozdrawiam wszystkich życzę zdrowia i co najważniejsze szczęścia w życiu cokolwiek ono oznacza;d
  10. Ale pomyśl tylko jakie to jest durne ;D wczoraj nawet miałem myśl ze specjalnie wchodzę na to forum, żeby się usprawiedliwić itp.. ale ja po protu nie mógłbym czegoś takiego zrobić, tak samo Ty nigdy tego nie zrobisz i to jest najgłupsze.. dlaczego to nas dopadło .. ;d @edit aha no i dokładnie jak mówiłeś, to pomaga ale nie na długo.
  11. Oj ciężkie jest życie chorego na NN ;d generalnie od jakiegoś czasu nie jest źle. Za parę dni siostra wyjeżdża na 2 tyg więc może będę miał przez chwile spokój.. może przypomnę sobie jak to było kiedy tego nie było ;d . Do tego chce wam powiedzieć co mi znacznie pomogło w tym całym bajzlu, otóż kiedyś gdy pojawiały się natrętne myśli mówiłem sobie " niee no znam siebie nie jestem żadnym pedofilem " itp teraz zmieniłem taktykę i podczas myśli mówię " ooo tak zaraz to zrobię ", i po tym ogarnia mnie śmiech jakie to wszystko głupie i myśl automatycznie znika. Po prostu trzeba to jakoś zaakceptować, wkurzają mnie tylko jeszcze te nawyki, że na słowo " dziecko " albo głos dziecka czuje w głowie taki jakby "problem" cholera wie jak to zniwelować;d . Trzymacie się i nigdy się nie poddawajcie )
  12. Siema wszystkim. To mój pierwszy post na tym forum choć czytam je już od jakiegoś czasu. Wszystko zaczęło się jakoś rok temu, był zwykły dzień, rozmawiałem z siostrą o jakiś tam pierdolach kiedy nagle poczułem coś w stylu " zejdź mi z oczu bo jak nie to..." i to dało początek najgorszym dniom w moim życiu. Od tego momentu zacząłem miewać natrętne myśli na temat właśnie pedofilii , nie były one jeszcze aż tak natrętne jak teraz.. wtedy jeszcze mogłem w miarę normalnie funkcjonować. Jest pewna historia którą usprawiedliwiałem sobie te wszystkie myśli, otóż w czasach gimnazjum 1 lub druga klasa zaczynałem swoją przygodę z zabawą moim "ptakiem" ;d , ściągałem z internetu filmiki wiadomo o jakiej treści. Jako młody chłopak marzyłem o seksie z jakąś dziewczyną np. z klasy a wiadomo w gimnazjum ma się te 13-14 lat dlatego szukałem w internecie głównie filmików ukazujący stosunek z moją ówczesną rówieśniczką no i trafiłem... na filmik którego do dziś nie mogę wyrzucić z mojej głowy o tematyce wiadomo jakiej, po obejrzeniu paru scen ( i to mnie martwi właśnie dlaczego nie wyłączyłęm tego od razu... dodam , że nie czułem wtedy żadnego podniecenia - byłem zszokowany..) wyłączyłem filmik . No ale wracając.. jakieś 3 miesiące temu po prostu już nie wyrabiałem, postanowiłem porównać objawy z wikipedii nt. pedofilii i swoje . Wpisując tę frazę omal serce mi nie wyskoczyło ze strachu, że jednak może się potwierdzić a wtedy to juz koniec.. no ale oczywiście znając moje szczęście musiało coś podpasować : A) Pojawiające się przez przynajmniej sześć miesięcy powracające, silnie podniecające fantazje seksualne, impulsy seksualne lub zachowania związane z aktywnością seksualną z osobami, które nie wkroczyły jeszcze w okres dojrzewania (na ogół w wieku 13 lat lub młodszych). B) Fantazje, impulsy lub zachowania powodujące klinicznie znaczący dyskomfort lub upośledzenie w społecznym, zawodowym lub innym obszarze funkcjonowania. No i wtedy mnie trafilo, pomyślałem : implsy - są , fantazje - są, dyskomfort - jest . W tym momencie serce o mało nie wyleciało mi z klatki piersiowej, dostałem natychmiastowej sraczki, byłem w kiblu chyba z 10 razy, w brzuchu mi jeździło jak nie wiem a umysł tylko mówił "to podniecenie ! to podniecenie " normalnie jazda jak nie wiem. Po tym zajściu gdzieś przez tydzień dochodziłem do siebie i zacząłem szukać, oczywiście umysł dopasował sobie, że skoro widziałem ten filmik sprzed kilku lat to mój mózg się przestawił na pedofilie . W końcu znalazłem to forum i osoby z dokładnie tym samym problemem no normalnie dokładnie to samo wszystko się zgadza, po przeczytaniu jednego, kilkustronicowego tematu poczułem się jak nowo narodzony, zrozumiałem o co chodzi itp byłem w 100% pewien, że już po wszystkim ale gdzieeee tam... nie może być aż tak lekko. Fakt faktem, że jest duuużo lżej lecz nadal jak przechodzę obok pokoju siostry to mam ch"owe myśli, ale nie jest już jak wcześniej, że nie mogłem nawet pracować bo zaraz analizowałem itp. Teraz jestem już prawie normalny, jednak nadal po przebudzeniu umysł błądzi i szuka tego "problemu" aby zacząć od tego mój dzień, ale myśl na momencie przechodzi . Teraz chciałbym tylko poprawić moje stosunki z siostrą, bardzo ją kocham a od czasu tych myśli zdystansowałem się od niej strasznie.. nadal na myśl o niej mam te mysli, podobnie jak na hasło "dziecko" w tv. Moje pytanie - czy jest jakis "antydepresant" taki od teraz który mógłby mi pomóc samodzielną walkę z tym ? Chodzi o jakiś bez recepty. I sory za tak długi post ale musiałem się jakoś wyżalić ;d jestem z tym problemem zupełnie sam.. i nie łamcie się ! Mi udało się pozbyć większości tych myśli wracają od czasu do czasu i w pewnych sytuacjach ale idzie z tym żyć, chociaż wolałbym całkowicie się tego pozbyć. Pozdrawiam
×