Jestem Hanna, mam 18 lat i to, że tutaj piszę jest moim pierwszym krokiem w kierunku przeciwnym do "sama sobie ze sobą poradzę". Uparcie powtarzałam to od dawna i niestety rezultat jest taki, że pogrążyłam się do takiego stopnia, że już momentami nie wiem jak żyć.
Oczekuję na wizytę u psychiatry, więc jednoznacznie napisać nie mogę co mi dolega, jednak mam objawy nerwicy lękowej, obsesyjnego perfekcjonizmu i nerwicy natręctw. Ostatnio coraz częściej pojawiające się ataki paniki skłoniły mnie do prób poszukiwania wsparcia.
Jeśli chodzi o mnie pod kątem innym niż zdrowie psychiczne to interesują się astronomią (bardzo pomocna pasja w walce z nerwicą - zmienia perspektywę).