fobia społeczna jest paskudna! to jak życie w jakiejś zakichanej klatce! chcem zyćnormalnie, spotykać się z ludźmi, bawić się, rozmawiać, być szczęśliwą ale coś mi nie pozwala wyrwać się z tej klatki. jestem osobą uwięzioną, wiem ze naprawdę jestem zupełnie inna, ale nie potrafię tego pokazac. żeby tylko nikt na mnie nie patrzył i nic nie mówił do mnie, lecz w podświadomości bardzo tego pragnę, taka walka z samym sobą, narazie cały czas przegrywam.