Skocz do zawartości
Nerwica.com

Vorav

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Vorav

  1. Vorav

    Zakochanie

    nie wiem. ale jak nie czuje wyraźnie np. motylków w brzuchu to panikuje i sie zaczyna.
  2. Vorav

    Zakochanie

    jestem otwarty... ale to po prostu siedzi w mojej podświadomości....
  3. Vorav

    Zakochanie

    ja nawet nie mam kilku miesiecy. baa chciałbym! ja mam odrazu.. jak poznaje dziewczyne... wiem że mi sie podoba.. i odrazu but na twarz
  4. Vorav

    Zakochanie

    Witam. mam taki problem. Byłem z dziewczyną jakieś 1.5 roku ( juz nie jesteśmy razem ale to mniejszaa) i po pół roku nagle coś we mnie jakby pękło.. zaczeły nachodzić myśli czy to co czuje to miłość. Sparaliżował mnie strach że skrzywdze kogoś tym że nic do tego kogoś nie czuje. męczyło mnie to, miałem jakby Kamień na płucach, byłem posępny, nic mnie nie cieszyło a mijało to gdy pojawiały sie jakieś drobne sugestie tego że właśnie kocham tą osobe. było chwilke dobrze i zaczynało sie od nowa... ciagle gdybałem i myślałem: a teraz czuje to to pewnie bedzie tak... rozstałem sie z dziewczyną. po roku męczarni.. okazuje sie że ją kochałem... tylko się bałem że tego nie robie... teraz chce sobie zaczać ukladać zycie z nowymi kobietami. nie umiem. dalej jest to samo. ta blokada. Gdy zaczyna mi sie podobać jakaś dziewczyna myśle o niej jakbym już był do czegoś zoobowiązany, do tego że bd z nią itd. boje sie że ją skrzywdze tym że nie czuje do niej narazie nic, próboje jakos na siłe to ciągnać, męcze sie... czuje się źle z tym. pisanie i inne czyności z taką osobą są pozbawione przyjemności a przepełnione 'poczuciem obowiązku' mimo że nic mnie i tego kogoś nie łaczy. Pytanie: Co mi jest?! bo naprawde z tym sie nie da żyć. nie mogę poznać kogoś nowego... a jak już mi sie zacznie podobać to już wgl, poczucie winy, poczucie że ja skrzywdze, że nic do niej nie czuje, że ją oszukuje itd. co lepsze ostatnio podobała mi sie dziewczyna i przez chwile jakbym pokonał tą słabość i brałem to na luzz... miałem gdzieś co ona czuje itd. to było z moimi uczuciami chyba git.. czułem sie przynajmniej zauroczony
×