Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jeremq

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Jeremq

  1. Witam. Potrzebuję pomocy. Parę lat temu leczyłam się na depresję ( powód: gwałt przez kuzyna i dokuczanie w szkole co dało bardzo niską samoocenę). Leczenie przerwałam sama i do pewnego momentu było wszystko jak najbardziej ok... ale nadszedł ten moment: Zaszłam w cI(iąże i pewnego dnia podczas kontrolnego USG dowiedziałam się,że mały ma tachykardię. Pojechałam do szpitala i mimo podawanych leków akcja serca dziecka nie zwalniała się. Zrobiono cesarskie cięcie. Dziecko urodziło się w 29tdz. Co dziwne nie załamałam się po wyjściu ze szpitala dzielnie codziennie jeździłam do syna,wierzyłam w niego. Miałam co prawda chwilę załamania (ale tylko w wigilię) ale jednak okres pobytu syna w szpitalu trzymałam się bardzo dobrze. Ogólnie u dziecka zdiagnozowano: napadowy częstoskurcz komorowy,ubytek międzykomorowy,retinopatię wcześniaczą,niedoczynność tarczycy (nabytą),przepuklinę pępkową,zaburzenia oddychania i problemy z napięciem mieśniowym. Nadszedł dzień wyjścia do domu i tu zaczynają się moje problemy. Wiadomo zaczęły się gonitwy po lekarzach i rehabilitację (nie raz były takie tygodnie,że 4 razy gdzieś wychodziliśmy. I oto jednego z tych ciężkich dni zaczęłam się objadać, przepłakiwać większość nocy, tyć, być nieufną w stosunku do partnera,nie potrafiłam znaleźć żadnych pozytywów ( nie cieszyło mnie,że syn zaczął się uśmiechać itp.),samoocena spadła poniżej zera. Niepotrzebnie piszę o tym w czasie przeszłym bo dzieje się to do tej pory,choć urodziłam pół roku temu a syn jest w domu od 4,5 miesiąca. Walczę o zdrowie syna ale mam wrażenie,ze robię to z automatu ( bo tak się powinno) a nie ,że mi zależy na zdrowiu syna. Proszę o pomoc. Jak mam się z tego wszystkiego pozbierać? Jak uwierzyć w siebie i najważniejsze co zrobić żeby przestać się objadać i żyć przeszłością? Z góry mówię,że muszę se niestety sama poradzić bo na leczenie nie stać mnie.
×