Witam mam 14 lat, właśnie kończę klasę pierwszą gimnazjum, może to się wam wydać głupie, ale od około 5 miesięcy nawracają mi się myśli, wygląda to mniej więcej tak:
-Przypominanie snów (Ostry ból głowy i skurcze żołądka, chęci do wymiotów)
-Myślenie ciągłe o jakiejś sytuacje mogące trwać do 2 dni (przy tym chodzenie po domu i rozmyślanie)
-Ciągłe pstrykanie palcami, dłubanie językiem w zębach, obgryzanie paznokci i naskórka z palców (nie potrafię ustać w miejscu na nie więcej niż 3 min)
-Chęci samobójcze, na które i tak nie zwracam uwagi (jestem głęboko wierzącym katolikiem)
Proszę o jakieś porady, gdyż zbytnio nie znam się na tym, a jest to denerwujące i nie da się z tym żyć w spokoju.