Witam Serdecznie mam na imię Piotr, 22 lata, szukam porady dotyczącej mojego life planu.
Mianowicie, sytuacja wygląda tak, że mieszkam na wsi razem z młodszym bratem (19 l.), mamą i ojcem.
Od pewnego czasu, tydzień w tydzień, pijany ojciec awanturuje się całą noc, nie dając nam spać, trwa to zazwyczaj
przez piątek i sobotę bo w niedzielę odpoczywa po takim wysiłku werbalnym. Całą noc lecą wyzwiska, przekleństwa w
moją stronę, mamy i brata. Policja podczas interwencji nie chciała go zabrać, uznając, że przesadzamy a ojciec sobie
tylko "bałamuci" pod nosem.
Nasza trójka finansowo jest zrujnowana, ojciec nie dokłada się do niczego, poza opłatami za energię elektryczną.
Ja pracuję w branży IT, zarabiam 1300 zł netto, mama jest opiekunką jej dochód to mniej więcej 700-800 zł. Brat
jeszcze się uczy w technikum.
Jak wychodzi suma naszych zarobków na 3 osoby to około 2000 zł, szukaliśmy pomocy w MOPSIE, lecz bezskutecznie, gdyż
GUS klasyfikuje, życie w ubóstwie >1800 zł netto na 3 osoby, więc jedynie co otrzymaliśmy to jednorazową pomoc w
wysokości 300 zł.
Ja pracuję od pn do piątku po 8-9 godzin, mama jeszcze w soboty i niedziele (ale mniej), jedynie dni kiedy możemy
sobie odpocząć to właśnie weekend, który jest z góry zarezerwowany przez Ojca...
W swojej pracy używam, jako narzędzia pracy samochodu, jeżdzę do klientów, samochód oczywiście jest Ojca, który już
nie raz został mi zabrany, przez co zostałem narażony na stratę pracy. W planach mam wzięcie malutkiego kredytu, za
który chciałbym kupić samochód, aby chociaż w tej kwestii być niezależnym od niego.
Jednym z naszych celów, jest wyprowadzka, lecz nas na to nie stać, bardzo chciałem, nadal chcę skończyć studia na Politechnice, musiałem je przerwać ze względów finansowych. Przez całą tą sytuację, mama je tylko tabletki na uspokojenie, brat leczy się psychiatrycznie (nerwica lękowa, zaburzenia derealizacji, zaburzenia obsesyjno kompulsyjne), ja jakoś daję radę, (dzięki Brain'ie Tracy!). Aktualnie mam problem z ułożeniem sobie wszystkiego w głowie, jak ułozyć ten game plan?
Podsumowując:
1. Zmiana mieszkania (nie stać nas jeszcze)
2. Zmiana pracy (jest ściśle związana ze zmianą miejsca zamiesznia, mieszkam na wsi, gdzie rynek pracy jest bardzo wąski, chciałbym przeprowadzić, się do miasta, gdzie mielibyśmy większe pole manewru dotyczące rozwoju "kariery" zawodowej, ale patrz pkt1)
3. Kupno taniego samochodu w kredycie, utrzymanie się w pracy, uniezależnienie się od fantazji ojca, redukcja kosztów związanych z paliwem, aktualnie posiadam samochód w benzynie, chciałbym kupić z LPG)
4. Podwyżka w pracy, jest możliwa, nie na ten moment, jej maksymalna wysokość to >200 zł netto)
5. Podwyżka w pracy mamy, immpossilbe.
6. Brat aktualnie roznosi ulotki w weekendy.
Dodatkowo brat, wiąże swoje życie ze sportami walki, chciałby jechać na obóz sportowy, w lipcu, lecz nie udało się nam pozyskać żadnych dofinansować, a kwota bardzo przekracza nasze możliwości ok. 900 zł. Chciałbym, żeby chociaż on mógł sobie odpocząć, bo bardzo to przeżywa. Momentami mam myśli, że jestem strasznie nie udolny, nie potrafię zorganizować godnego życie sobie i moim bliskim, oraz zapewnić im poczucie bezpieczeństwa.
Finansowo, jak pisałem wyżej nie jest ciekawie, regularnie spłacamy długi, które zaciągamy w poprzednim miesiącu, bo brakuje na jedzenie i podstawowe potrzeby.
Jakie są wasze przemyślenia, jaką drogę obrać.
PS. Sprawa dotycząca, znęcenia się psychicznego jest już w prokuraturze, z alimentami może być ciężko, zobaczymy jak będzie dalej. Mimo wszystko celem i tak MUSI być wyprowadzka, gdyż, mieszkanie tutaj przywołuje same nieprzyjemne wspomnienia, nie chciałbym za kilka lat odwiedzać moich bliskich w zakładzie psychiatrycznym lub na cmentarzu.