Skocz do zawartości
Nerwica.com

Damian1994

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Damian1994

  1. agusiaww w sumie to podlega przemyśleniu było rozpatrywane takie wyjście boimy sie jednak , że potrzymają go miesiąć wróci i jak to on mówi ,, załatwi nas,, a on nie załatwia takich spraw rozmową idzie siłą ( -- 14 cze 2013, 00:06 -- Nienawidzi mojego ojca a dziadek jest jego teściem dziadek nie wie , że tata jest w mieszkaniu został bo dostał przy bójce w nogę i nie zdołał jechać w delegacię. Jesli dziadek by wiedział , że ojciec jest w domu za wszelką cenę dostał by się do mieszkania. Rozpatrywana była wyprowadzka na czas co ludzią się smierci nie życzy bo samemu można doznać to życzymy:( meczy od kiedy pamietam o byle co. Zaczeło się od tego , że przecioł rurę która była przeprowadzona od jego mieszkania do naszego od wody . To sa najbliższe sytuacje ale od tego czasu najbardziej się komplikuje. Nie obyło się bez kłótni oczywiście ale i tak została opanowana zaczepka tym , że założylismy wodę. Nabył gołebie gołębnik jest ko placu na którym stawiał ojciec auto wygonił go z tego placu bo gołebie w chodziły pod auto a dziadek ich w tedy nie widział. Tata nie wytrzymał i zbuntował się przyprowadził auto wyrwał kołki które wbił dziadek aby nie wjechał. Skonczyło się tym , że interweniowała policja pogotowie dziadka zabrano do szpitala ponieważ dziadek poszedł z nożem na ojca a ojciec miał w poblizu siekierę bo akurat rąbał drzewo i w obronie własnej uderzył dziadka w głowę nie ostrzem ( proszę o pomoc co ja mogę co my możemy zrobić jest nas 5 bo jeszcze babcia żona dziadka moja babcia która była bita a wyzywana do dzisiaj nie można ją namówić żeby ona interewniowała i zgłaszała nie wiem na co liczy chyba na smierć swoją. Proszę mi pomóc czy Dziadek teraz może zrobic obdukcję żeby ojca załatwić jesli incydent był w sobotę to obdukcię można zrobić ? czy jesli zamkną go w zakładzie to wypuszczą po jakim czasie ? ( -- 15 cze 2013, 13:18 -- Dzęki za wyczerpujące odpowiedzi
  2. Chciałbym z góry przeprosić jesli w jakis sposób żle założyłem temat nigdy nie korzystałem z pomocy poprzez fora. Sytuacja wyglada nastepują jestem wnukiem dziadka ,który ma 74 lata jest bardzo bardzo nerwowym człowiekiem na dodatek choruje na cukrzycę nigdy nie dał nam zyć spokojnie. Teraz nawet do stopnia że straszy nas toporkami. Jesli ktos by mógł mi doradzić w tej sprawie co ja mam robić dalej bede bardzo wdzieczny opisze krok po kroku.
×