Skocz do zawartości
Nerwica.com

anies85

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez anies85

  1. nie chodzi o Ciebie....nie wiem jak powiedziec to mojemu lekarzowi, chlopakowi, rodzinie......dzis jest juz lepiej. nie pamietam prawie nic z wczoraj...to ze tu pisalam to myslalam ze mi sie snilo. Tylko ciete slady zostaly i moj chloapk, ktory przyjechal w czas.
  2. BOSCHE...jakie to dopiro nienormalne, jak mam drugiemu czlowiekowi wytlumaczyc co mi jest...jak to przekazac..jakich slow uzyc....ostatnia rzecza jaka mi zostala to wiara w to ze ktos jednak ci pomoze...ta wiara we mnie dzis umarla. Nie mam sil dluzej walczyc.
  3. Dimek, ja moze nie mam duzego doswiadczenia, ale moze zanim pojdziesz na 2 miechy to lepiej pojsc do innego psychola i zobaczyc co on powie..
  4. hmm...moj chlopak dawno wie o moim wnetrzu, czasami traktuje go jak szmate bo np. nie uzyl akureat tego slowa co chcialam...ale on swiadomy tego wszystkiego mowi mi ze mmnie kocha i razem przez to przejdziemy...tylko ja juz nie wiem ile ze mnie jest tylko zaburzeniem, ile w tym jes mnie, co stanowi o tym ze jestesmy normalni?
  5. witam, jestem tu nowa, wlasciwie przed chwila sie zarejestrowalam...bo...szukalam jakis informacji o zab osobowosci typu borderline, rety czytajac o tym zaburzeniu to tak jakbym czytala najlepsza diagnoze wlasnej osoby...myslalam zawsze ze jestem jakims pieprzonym zlepkiem kilku chorob, a jednak jest jedna nazwa dla tego co jest we mnie...nie wiem jak szukac pomocy, nie moge tak zyc dalej, wszyskie "objawy", a raczej kryteria tego zaburzenia u mnie sa w 100% aktywne...moj psychiatra do ktorego sie zglosilam po natretnych myslach samobojczych i samo-okaleczeniach podaje mi Fluoksetyne, co jak przeczytalam niewiele sie zda w moim przypadku....nie wiem co robic, gdzie sie zglosic...jestem z poznania, moze zna ktos dobrego lekarza?pomozcie, prosze.
×