Skocz do zawartości
Nerwica.com

ufo125

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ufo125

  1. Siema Widzę że natrafiłem na wątek związany ze mną więc tak do mojego kochanego lekarza chodzę już ładnych parę lat zaczęło się od zaciskania zębów i napady złości rok temu (rok 2013 był bardzo patologiczny dla mnie) po pewnej mocno zakrapianej imprezie obudziłem się z gigantycznym poczuciem strachu nigdy wcześniej czegoś takiego nie miałem lęk dotyczył alkoholu że wpadłem w uzależnienie minęły około dwa tygodni przestałem pić ale problem powracał postanowiłem odwiedzić niego kochanego doktora który również zajmuje się uzależnieniami powiedziałem jaka jest sprawa powiedziałem również że palę trawę stwierdził że trochę przesadzam z alkoholem mówił też że marihuana nie jest też przyczyną przypisał mi sulpiryd biorę 100mg poprawiło mi się alkohol ograniczyłem trawę też zacząłem też terapię z psychologiem mija rok i pytanie jak długo mam jeszcze męczyć się z lekami już raz próbowałem postawić Ale problem się powtórzył
  2. Dzięki za tyle odpowiedzi :) na razie psychotropy działają lęki odpuściły alkoholu umiem odmówić mam kolegę dla którego wóda jest problemem i co chwile stara się mnie nakręcić na wypad do knajpy ale jestem stanowczy :). Piwa i tak w weekendy sobie nie odmówię i czasem lola (zonę zaczęło denerwować że w drugą stronę też nie mogę przesadzać ) najważniejsze jest to że nie pijam w tygodniu co mnie cieszy i uspokaja. Co do pasji takową mam komputery trochę w tym siedzę i faktycznie stawianie nowego serwera dla znajomego strasznie mnie wciągnęło ale jest też kilka nowych opcji jak np. pływanie i największa pasja góry tylko to ostatnie trochę za drogie
  3. odstawiony :) wypijam piwko albo dwa w weekendy
  4. Kiedy pomyśle np. o piwie mam dziwne myśli i strach że jestem uzależniony boje się też że może coś stać się mojej żonie ale po lekach zaczyna to przechodzić nie jest to już tak uciążliwe szybko mija bez echa ... i zastanawiam się czy fatyczni mam problem z alkoholem
  5. Witam Jestem tu nowy mam do was pytanie Pewnego dnia obudziłem się rano z dziwnym lękiem że zawładną mną alkohol (dzień wcześniej jak to przy sobocie trochę przesadziłem z wódą) po tym wydarzeniu co jakiś czas miałem podobne lęki że boje się alkoholu po tamtym czasie staram się ograniczać picie byłem z tym problemem u psychiatry (leczyłem się kiedyś na niska odporność na stres itp. brałem udział w grupie nerwic leki itd.) lekarz stwierdził że alkoholikiem nie jestem (dodam że przez pewien czas trochę przesadzałem z piciem i do tego duża ilość kanaboli) otrzymałem sulipryd lęki odpuściły nie mam ich ciągle ale czasem mnie nachodzą obawiam się wtedy o swoja żonę i oto czy jestem alkoholikiem potrzeby wypicia nie mam ostatni raz wypiłem browar w sobotę i trochę wypaliłem trawska. Leki nachodzą mnie w niej odpowiednim monecie jednak kiedy z kimś rozmawiam albo wyjdę z mojego mieszkania ustają.. Pytanie czy mam problem z wóda czy nerwice podejrzewam mam też coś z depresją bo czasem czuje się super a po chwili dół i myśli czy wpadłem w wodę jestem w stanie w trakcie zmiany w pracy iść do toalety i czytać na temat alkoholizmu robić sobie testy które mnie pogrążają potem nagle ustaje i mówię sobie ze jest ok... Sorry za chaos w tym poście ale nie wiem jak mam to jeszcze opisać
×