Witam, mam 16 lat. Nie wiem co ja tu robię? Mam problem, może błahy, może nie. mianowicie: Nie mam żadnej ambicji, żadnego celu. Aby dobrze przedstawić mój problem, rozwinę się.
Gdzieś od podstawówki zawsze miałem jakiś cel do którego dążyłem. Chciałem się dostać do dobrego gimnazjum, dostałem się. zachciało mi się grać w piłkę w klubie to grałem, chciałem w sporcie jakiś tam sukcesów- miałem. Chciałem mieć sukcesy w konkursach(kuratoryjnych)- miałem. Właśnie ostatni cel który zrealizowałem przysporzył mi obecny problem. Kiedyś było Ok. grałem w piłkę(trenowałem) musiałem się uczyć by dostać się do dobrej szkoły, wokół tego moje życie się kręciło by grać w piłkę i dostać się do dobrej szkoły. Obecnie nie wiem co z sobą zrobić ponieważ z piłki zrezygnowałem z lenistwa a w szkole nie muszę się starać ponieważ mam papierek(dyplom z ww konkursu) dzięki któremu muszą mnie przyjąć do każdej szkoły do jakiej będę chciał iść. Nie muszę się o nic starać. Kolejne dni mijają na bezproduktywnym przesiadywaniu na komputerze. Nie mogę znaleźć żadnego sensownego celu, flustruje mnie to, brak celu. Mam przecież prawie 4 miesiące czasu(do września), nie mogę tego zmarnować. Chce znaleźć jakiś cel pomóżcie!!!