Dotarłem na to forum, bo chce podzielić się z moimi zaburzeniami. Jakiś czas temu spróbowałem marihuany i od tego czasu (3 miesiące) zaczęły dziać się ze mną dziwne rzeczy, stalem sie niespokojny, balem sie wychodzenia z domu.Wydawało mi się, że wszyscy się ze mnie śmieją , w szczególności w szkole. Niedawno 26 kwietnia dostalem ataku psychozy, ponacinalem sobie powierzchownie skórę na rękach i wylądowalem na oddziale psychiatrycznym. Przeżylem tam koszmar.Dostawalem leki:Rispolept 2mg i Hydroksyzynę 0,5 mg. Następnie nasiliły się objawy lękowe , więc dostalem Clozapen 0,5 mg. Wyszedłem 6 maja ,dalej mam brac te leki , ale mam straszne pobudzenie .Chyba to się zwie aktyzja. Nie mogę usiedzieć na miejscu .Jutro mam kontrole u lekarza. Jak myślicie muszę o tym powiedzieć? Bo mnie to strasznie męczy.Jakie leki były by najlepsze na te zaburzenie? Z góry dzieki za pomoc.
Pozdrawiam.