Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lemon15

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lemon15

  1. Tak chyba masz rację, chętnie skorzystam z wszelkiej pomocy Sam nie mogę sobie wymyślić żadnego takiego zajęcia, ze wszystkim jest jakieś "ale"
  2. Witam Na wstępie napiszę, że z pewnych względów nie mogę odwiedzić psychologa/psychiatry choć z chęcią bym to uczynił. Poza tym będę starał się pisać o mojej sytuacji dosyć mało szczegółowo by uniknąć możliwości weryfikacji przez kogoś z zewnątrz. Teraz trochę o mojej sytuacji: Ukończyłem szkołę w ubiegłym roku, niestety ostatnie kilka lat mojej edukacji trafiło mi spędzić z klasą z którą nie byłem w stanie się dogadać(niby miałem to gdzieś, ale pewnie miało to jakiś wpływ na mnie, dlatego o tym wspominam). Po szkole trochę pracowałem, później z pewnych względów musiałem zakończyć pracę. Obecnie dalej nie pracuję, staram się czasem wychodzić gdzieś z znajomymi(Nie mam ich teraz dużo, bo większość wyjechała na studia), chodzę też do klubu fitnes i uczę się angielskiego,(chcę przez to powiedzieć, że nie jest tak, że nic kompletnie nie robię i dostaję do głowy). Zaznaczę jeszcze, że nie jestem nierobą, chciałem nawet pracować, bo mam wrażenie, że problemy związane z pracą mogły by zniwelować to co się ze mną teraz dzieje ? niestety rodzice dosyć skutecznie odradzali mi tego pomysłu, a teraz niema sensu czegoś szukać na miesiąc. Co się dzieje ? Mam jakby ciągłe wrażenie, że robię źle, że marnuję czas, że powinienem robić coś innego, ciężko to opisać Gdy siedzę w domu przytłacza mnie samotność i uczucie, że marnuję czas, gdy zaczynam coś robić, to nie mija. Gdy ruszam się gdzieś z domu, to czuję to potworne uczucie, że robię źle, że powinienem robić coś innego. Poza tym moi znajomi stracili jakby dla mnie wartość, po prostu ich obecność nie przynosi mi żadnej radości jak kiedyś, są jak puste pudełka bez wartości . Regularnie jakiś raz w tygodniu uciekam w alkohol(może byłoby częściej, ale na szczęście mieszkam z rodzicami i myślę, że nie spodobało by im się to) wcześniej starałem się te objawy ukrywać, teraz już wygląda to tak, że kilka razy od kolegi słyszałem pytanie czemu jestem taki ponury ? i co się stało? Czy to jest depresja ? może coś innego? chciałbym na początku wiedzieć z czym mam do czynienia.
×