Skocz do zawartości
Nerwica.com

takasama551

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia takasama551

  1. Witam, jestem tu nowa. Nie wiedziałam gdzie dokładnie umieścić ten wątek dlatego jeśli jest na to inne miejsce to z góry przepraszam. Otóż od pewnego czasu miewam tak jakby sny na jawie. Ale to nie jest takie zwykłe, bynajmniej nie mogłam znaleźć takiego przypadku jak mój na innych forach. Zdarza mi się że podczas snu otwieram oczy i czuje na sobie ogromny ciężar oraz duszenie. Raz wydawało mi się że jest nade mną dużo wielkich kamieni, czułam że za chwilę na mnie spadną, ale w podświadomości wiedziałam że nade mną jest tylko sufit. Nie miewam paraliży przysennych o których dużo czytałam. Wstałam wtedy i pobiegłam do pokoju obok, położyłam się na podłodze i zaczęłam krzyczeć żeby mnie obudzili, że owe kamienie na mnie spadną. Widziałam wszystko realnie, reakcje osoby obudzonej, to co mówiła, nie miałam zaników pamięci. To uczucie ciężkości nade mną i za razem gorąca było tak silne, że pobiegłam do łazienki krzycząc że to tylko sen, zmoczyłam całą głowę w zimnej wodzie. Potem usiadłam na łóżku, opowiadałam co się stało, ale ten stan całkiem nie minął. Przez kilka kolejnych godzin byłam w szoku i dalej miałam to uczucie, myślałam nad tym co się stało a gdy minęło puściłam w niepamięć. Po ok dwóch miesiącach od tego wydarzenia podczas snu poczułam duszenie, lęk i było mi gorąco. Otworzyłam oczy. Wszystko było na swoim miejscu.Leżałam dalej chwile, ale to uczucie nie ustawało. Poszłam umyć twarz oraz dalej wróciłam do łóżka. Przy próbie zaśnięcia znów zaczęłam to odczuwać. W myślach mówiłam sobie że to tylko sen, żeby się nie nakręcać. Ale oczy za chwile zrobiły mi się tak ciężkie że nie wiem czy znów zasnęłam ale zaraz coś zaczęło mnie po raz kolejny gnieść i dusić, aż wstałam, poszłam do drugiego pokoju, zdałam domownikowi (który zdążył się obudzić) relacje że to się znów dzieje i że boje się tam wrócić i sama spać. Zostając zasnęłam spokojnie, już nic mi się nie przytrafiło. Teraz dwie noce pod rząd miewam praktycznie tak samo. Daje mi to dużo do myślenia, wręcz zaczyna wprowadzać w obłęd. Boje się iść spać, bo boję się że to znów się przytrafi. Boję się, że kiedyś krzywde sobie przez to w nocy zrobie. Wiem że jeśli to wróci, to nie będę mogła tego przerwać. Wprowadza mnie to w takie przerażenie że słowami nie potrafie opisać. Dlatego chciałam zapytać, czy ktoś ma bardzo podobnie? Czy ktoś wie czemu tak się dzieje? Szukam odpowiedzi ale jej znaleźć nie moge i nie wiem co dalej zrobić? Z góry dziękuje za odpowiedzi
×