Skocz do zawartości
Nerwica.com

raf91

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia raf91

  1. raf91

    Strach podczas snu

    Czesc! raczej zawsze staram sie, otwarcie mowic o swoich problemach, ten jednak przysparza mi sporo wstydu. Mam 22 lata, a czesto zdarza mi sie, ze gdy jestem sam w domu, boje sie zasnac...stukanie, czy jakies odgłosy po prostu mnie strasza. Kiedy mieszkalem sam z ojcem, czesto kiedy zapijal nie wracał na noc do domu i w wieku 8-9 lat spedzalem noce sam z zapalonym swiatlem w calym domu, trzesac sie pod kołdra, myslicie ze to moze byc tego podloze?
  2. Dzisiaj mialem jeden z tych snow o których chcialbym szybko zapomniec, sen przypominajacy mi niedaleka przeszlosc i problemy. Byłem gdzies na dworze z dwójka rodzenstwa 8l bratem i 5l siostrą, na srodku podwórka stała sciana z krata w drzwiach. Za kratą stał mój pijany ojciec który chciał sie zobaczyć z siostra. Ja ze wszystkich sił próbowałem go wyrzucic, darlem sie na niego w niebogłosy i wyzywalem w calych sił. Kiedy udalo mi sie go wywalic za drzwi, sen sie urwal i sie obudzilem.
  3. Witam serdecznie, nazywam sie Rafał, mam 21 lat i na samym wstepie chciałbym Was wszystkich gorąco przywitać. Chciałbym napisac o wszystkim co czuje, ale kiedy sie do tego zabieram dopada mnie straszna pustka. Może zaczne od tego, że jestem dorosłym dzieckiem alkoholików. Choć w domu nigdy nie było kolorowo, a rodzice pili odkąd pamietam to zawsze mialem gdzie wrócić. Pierwszy zaczal pic ojciec, podobno juz w szkole sredniej i przed moimi narodzinami niezle dawal w palnik, potem w domu pojawila sie przemoc, kiedy mialem kilka lat ojciec zaczal bic matke, w koncu i ona popadla w nałóg. Tak minelo kilka lat, w miedzy czasie próby wyjścia z alkoholizmu, zaszywanie sie i terapie. W koncu kiedy mialem 8 lat, matka wyjechala na stale za granice, zostawiajac mnie z ojcem. Dzeciak w wieku 8 lat w ciagu kilku miesiecy musial dorosnąc i moze to komicznie brzmi, stac sie ojcem dla wlasnego ojca. Nieprzespane noce w wyczekiwaniu na tate, przebieranie, rozbieranie kiedy byl pijany. Czas mija i wcale nie leczy ran, mimo iz jestem doroslym facetem, problemów nie jest mniej. Zyje problemami swoimi, ojca i matki. Ojciec rozwiódł sie z drugą żoną, z która ma swoje dziecko, ona ma z kolei swoje nieslubne dziecko, tym samym powielil błedy swoich rodziców u których wystepuje taka sama sytuacja. Juz dwa razy w ciagu ostatnich szesciu lat podejmowal próby wyjscia z nałogu, jednak za kazdym razem przegrywał, pije do tej pory. Chociaz wychowywal mnie przez 13 lat,nie mam z nim lepszego kontaktu niz z Panem Wladkiem z pod monopolowego. Z matka podobna sytuacja, kobieta slaba psychicznie z domu alkoholika, ktora czesto popada w dołki psychicznie i co za tym idzie siega po alkohol. Nie potrafie wybaczyc matce tego, ze mnie zostawila, czasem wydaje mi sie, ze nie zywie zadnych uczuc do tej kobiety, mam problemy z zaakceptowaniem siebie, mam 21 lat a czasem czuje sie jak dziecko, ktore potrzebuje zeby poprostu ktos sie nim zaopiekowal, wiekszosc moich zwiazkow rozpada sie po kilku miesiacach, a jezeli juz sobie kogos znajde to jest to nieodpowiednia osoba, zimna i bez uczuc, nie wiem dlaczego ciagnie mnie do takich kobiet. Poza gronem swoim przyjaciół zazwyczaj jestem wyłączony z towarzystwa, wstydze sie odezwac, boje sie tego jak mnie odbiora ludzie, boje sie reakcji osób otaczających mnie. Jeżeli chodzi o zycie zawodowe, zadnej pracy nie potrafie utrzymac dlużej niż kilka miesiecy, nawet jezeli zarabiam dobre pieniądze, rezygnuje.. Za kazdym razem kiedy sięgam po alkohol mam straszne wyrzuty sumienia, boje sie ze spotka mnie to samo, uwazam ze robie zle... znajomi tego nie rozumieja. Kolejnym z moich problemów jest chorobliwa zazdrość,z która cieżko mi sobie poradzic... Chce sie od tego wszystkiego uwolnic, zaczac normalnie zyc. Byc czystym od tych mysli! Musialem z kims sie w koncu tym podzielic. Dziekuje za wysluchanie.
×