Skocz do zawartości
Nerwica.com

natas

Użytkownik
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez natas

  1. Marija ja mam bardzo podobne objawy do Twoich. Najpierw byłam u pschiatry, dostałam skierowanie do szpitala "rozpoznanie: osobowość borderline, podejrzenie schizofrenii" w szpitalu - obserwacja, zrobili MMPI diagnoza schizofrenia, poszłam na terapię do psychologa - diagnoza psychopatia i współistniejąca psychoza, znowu w tym samym szpitalu co wcześniej zmienili diagnozę na osobowość borderline (wywiad, obserwacja, test sondiego), w innym szpitalu diagnoza schizofrenia i osobowość psychopatyczna, kolejny psycholog po jednej rozmowie stwierdził osobowość borderline, obecny psychiatra - schizofrenia, obecny psycholog - "nie wiem"
  2. Po wielu godzinach rozmowy i po przeczytaniu mojej dokumentacji psychiatrycznej, psycholog stwierdził, że... nie wie co mi jest "nie potrafię stwierdzić czy jest to schizofrenia czy zaburzenie osobowości" to pewnie nigdy się nie dowiem. Przynajmniej zgodził się na terapię, mam przychodzić co tydzień. Robiono mi w szpitalu test MMPI-2 i wyszły bardzo wysokie wyniki dla psychopatii i schizofrenii, bardzo niskie dla nerwicy i depresji. I z tego wynika wielka niewiadoma...
  3. Możesz to wyjaśnić? Mam jakby pogranicze psychopatii i psychozy a nie nerwicy i psychozy (nie mam objawów nerwicowych) czy o to chodzi? Tamta terapia była psychodynamiczna. Teraz staram się o terapię u psychoanalityka, który pracował w Krakowie na oddziale leczenia zaburzeń osobowości. Jeszcze nie wiem czy on podejmie się terapii.
  4. Mnie drażni sąsiadka i mam ochotę ją zadźgać nożem (nawet obmyśliłam plan jak pójdę do niej w rękawiczkach i ochraniaczach na buty...) mam także ochotę wyjść na ulicę i pobić przypadkową osobę. Ostatnio w sklepie szarpnęłam i popchnęłam jakieś dziecko, bo stało mi na drodze. Jest to na tyle poważne, że zdecydowałam się pójść na terapię. Też podobno mam bpd.
  5. Objawy wymieniłam wcześniej. Schizofrenię stwierdzono na podstawie objawów wytwórczych. Psychoterapeutka do której chodziłam 2 lata stwierdziła psychopatię. W szpitalu chcieli stwierdzić zab. antyspołeczne ale jak dodali do tego objawy wytwórcze to im wyszło borderline. Oni sami nie wiedzą co mi jest i czy nadaję się na terapię czy nie. Mogliby się zdecydować :/ No nic, w piątek mam kolejną konsultację u psychologa, może on cos wyjaśni. A może znacie jakieś testy na osobowoś z internetu? -- 01 kwi 2013, 08:01 -- Pytałam pani terapeutki czemu uważa, że to nie jest bpd i czym to się różni. Ona na to, że bpd boją się odrzucenia a ja się tym nie przejmuję, że bpd często odczuwają lęk, a ja mam deficyt lęku, że bpd są wrażliwi a ja na odwrót. Ale z kolei jak ostatnio byłam w szpitalu to diagnoza "zaburzenia osobowości - osobowość chwiejna emocjonalnie F60.3"
  6. Hmm czyli znowu rozbieżności Mam ze szpitali diagnozę schizofrenia paranoidalna, w jednym szpitalu osobowość borderline, jeden psycholog stwierdził psychopatię, drugi borderline, a trzeci jeszcze nic nie stwierdził... może mi ta wiedza niepotrzebna ale z ciekawości chciałabym jednak wiedzieć co i jak, poza tym jeśli mam borderline to terapia jak najbardziej na tak, a jeśli schizofrenię lub psychopatię to raczej ona mi się nie przyda.
  7. Tak właśnie mam że mało czuję, jedyne dwie emocje jakie czuję to złość i radość. Co do samooceny to ja mam podobno zawyżoną (tak twierdzą inni). Nie mam też jakiejś szczególnej potrzeby kontaktów z innymi ludźmi, chyba że oni mogą mi się do czegoś przydać. Wg lekarzy "znaczne spłycenie emocjonalne". F20.0 mam zdiagnozowane z powodu stale obecnych halucynacji i (ich zdaniem) urojeń oraz dezorganizacji. Strzygo mam tak od urodzenia. Z tym, że chyba z wiekiem się to pogłębia. Ja nie chcę zmienić siebie, ja chcę zlikwidować tą straszną agresję, żebym nie trafiła kiedys przez nia do więzienia.
  8. No właśnie nie mam wyrzutów sumienia. Ostatnio próbowałam dostać się na terapię na NFZ i psycholog się nie zgodził właśnie ze względu na to. Napisał mi to - "Brak empatii i zrozumienia dla innych ludzi. Mechanizmem powstrzymującym ją przed stosowaniem przemocy jest lęk przed prawnymi konsekwencjami swoich zachowań."
  9. Mam 25 lat. Antydepresantów nie, bo mam raczej podwyższony nastrój. Z rodziną utrzymuję kontakty. W tej chwili jestem na rencie, dali mi ją na F20.0 (to też mam stwierdzone ale nie zgadzam się z tą diagnozą). Czy Ty także nie potrafisz się zaangażować uczuciowo? Wydaje mi się, że nie potrafię pokochać nikogo oprócz siebie samej. Jest mi obojętne co czują inni, nie potrafię im współczuć itp, zawsze muszę przed nimi udawać, że mi zależy, chociaż wcale mi nie zależy. To jest męczące.
  10. Witam. Lekarze i psycholodzy nie mogą się zdecydować co mi jest, może Wy coś mi rozjaśnicie. Mam oficjalnie stwierdzone F60.3. Chodziłam kiedyś na psychoterapię 2 lata, teraz próbuję zacząć kolejną. Biorę leki, nie bardzo pomagają. Moje objawy to: - impulsywność - agresja - łatwo wyprowadzić mnie z równowagi, zdarzają się napaści na ludzi i zwierzęta, napady szału - demolowanie otoczenia, dzikie wrzaski, rzucanie się, goźby słowne w tym grożenie innym śmiercią - manipulowanie innymi - brak empatii - całkowita nieodpowiedzialność - ryzykowne zachowania - halucynacje - zdarzały się samouszkodzenia - zdarzały się konflikty z prawem, nadużywanie alkoholu i narkotyków - brak wyrzutów sumienia, zrzucanie winy na innych - łamanie wszelkich zasad - narcyzm Czy Wy z borderline też macie takie objawy jak ja? A może ta diagnoza jest błędna? Jak myślicie? Czy kolejna psychoterapia mogłaby mi pomóc? To terapia psychoanalityczna. Biorę 2 neuroleptyki i stabilizator nastroju ale nie zmienia to mojego zachowania.
×