Skocz do zawartości
Nerwica.com

przemo_st

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez przemo_st

  1. Ja też jestem nowy na forum.Mam dokładnie to samo co ty.Powoli wydaje mi się że wychodzę z tego.U mnie to się zaczęło w taki sposób,że sądziłem że coś jest nie w porządku z moim sercem,obsesyjnie o tym myślałem i wywoływałem słabości itp.Po kilku badaniach uwierzyłem że jest ok i wtedy co?Zacząłem płynne przejście z myślenia że skoro to nie z sercem to z głową-że grozi mi psychiatryk bo mam nierówno pod sufitem itp.Widziałem siebie duszącego rodziców,w psychiatryku i inne ciekawe rzeczy.Mamy podobnie:) Po pierwsze proponuję odstawić to gówno jakim jest trawa.Czemu?Ja paliłem może 20 razy i w zasadzie od pewnej przygody na rauszu zaczęły nasilać się te lęki.Raz wylądowałem w szpitalu po wypaleniu dużej ilości zioła-miałem schizę że umieram i serce mi staje.Byłem totalnie spanikowany!Po prostu strasznie przerażony.Myślałem że umieram i zawieziono mnie do szpitala gdzie dostałem lek na uspokojenie bo EKG wyszło ok.Od tamtej pory już nie palę:)Trawa zwiększa zresztą ryzyko wystąpienia schizofrenii więc zrób to dla świętego spokoju.A w chwilach lęku powtarzaj jak mantrę że to tylko lęk i z biegiem czasu ataki paniki będą coraz mniejsze......Aż w końcu znikną.Ja wierzę że tak będzie u mnie.Czego nam obu życzę:)
×