Skocz do zawartości
Nerwica.com

paulita

Użytkownik
  • Postów

    193
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez paulita

  1. 1 Oczywiście :)

    2 Woda,ale łyknę czasem Coli :)

    3 zależy co ha ha i czy mi się chce,raczej tak :)

     

    1 Kiedy płaczesz?

    2 Imię które Ci się podoba męskie i żeńskie?

    3 Jesteś w stałym związku?

  2. 1 tak bardzo lubię konie,moja córka jeździ na koniach :)

    2 zamierzam być szczęliwa,ciesząc się każdą chwilą :)

    3 nie

     

     

    1 Masz jakieś zwierzę?

    2 Ulubiony kolor?

    3 Jakie masz marzenie?

  3. 1 ideały nie istnieją,kocha się za to jakim się jest mam zupełnie innego faceta niż marzyłam a w marzeniach był to brunet o piwnych oczach ;) - na szczęscie za marzenia nie każą :P

    2 Tak jechałam mając zaledwie 13 lat ha ha fajnie było byłam z koleżankami na wagarach pierwszego dnia wiosny ;)

    3 Idealny wiek dla każdego inny,zaczynam zauważać,że po 30 ludzie są szczęśliwi,fajnie jest też być młodym mając 15-17 lat szaleć cieszyć się kochać życie!!

     

    1 Jakiego koloru masz oczy?

    2 Jaką potrawę najbardziej lubisz?

    3 Czujesz w sobie czasami złość do swiata?

  4. Oj dziewczyny,dzisiaj zły dzień..hm ale jak to się mówi Pan Bóg nie da nam cięższego ciężaru,tylko taki jaki jesteśmy wstanie udźwignąć,więc może ta choroba te przeżycia mają nas czegoś nauczyć,ja np widze,że się nawróciłam,chodzę do kościoła modlę się,na Msze zabieram z sobą najstarszą córkę,strasznie mnie ściska w kościele,nos,głowę a mimo to idę i się modlę,potem zaczynam odczuwać ulgę,są chwilę,że nie umię się skupić na Mszy a na tym co się ze mną dzieje,ale mam satysfakcję,że stoję,że jestm..

  5. Mi jest to co opisałam w mojej histori w wątku. Najardziej ta ciężka głowa i uciski różnego rodzaju,nosa,policzków itd czasem mrowieje mi język właściwie bardziej gilga coś takiego.. Wiesz to by szło znieść ale najgorsze są te natrętne myśli o tym,że umrę,że jestem poważnie chora,czasami staram się nie myśleć i na prawdę jest lepiej.

  6. Dziękuję Ci bardzo nawet nie wiesz jak bardzo czuję się samotna,tak na prawdę gdyby to była w końcuu ciężka choroba to dzieje się to ze mną od końca grudnia,a mamy koniec marca więc chyba by się już działo coś na prawdę poważnego w przeciągu trzech miesięcy prawda? Czuję się strasznie dziś od rana płacze,potrzebuję mojej mamy,ale mam wrażenie że ona mnie odpycha,że nigdy tak na prawdę nie kochała..straszny jest dzisiaj ten dzien...Właśnie ja w to nie umiem uwierzyc,że to co sie dzieje to może być przez psychikę. Kiedys tez uzalalam sie nad soba ale nie miaklam tak panicznych lekow,czy ty tez odczówasz jakies bole?

  7. Widzisz,ja ten stan w którym jestem mogę podziękować samej sobie,jak również rodzicom oraz śmierci dziadka(3 miesiące temu) ja mam straszne lęki,że umrę,że jestem powaznie chora,mam różne dolegliwości ciągle płaczę...bardzo chce zyc poniewaz mam 3 małych dzieci,a co prawda dopiero 23 lata.

  8. Cieszę,się,że natrafiłam na ten wątek,kiedy czytałam nie które wypowiedzi płakałam,z resztą płaczę dalej. Ja czuję,że potrzeba mi wsparcia mojej mamy,czy to możliwe,że wszystko by ustąpiło,gdybym jej to powiedziała,gdyby mnie przytuliła powiedziała,że mnie kocha i wsparła..ach...

  9. Serdecznie dziękuję Ci za życzenia,najważniejsze to ZDROWIE i o tym marzę,resztę można stworzyć samemu jeszcze raz dzięki :*Ja taki emocjonalny związek mam własnie z babcią,na szczęście jest jeszcze ze mną i mam nadzieję,że długo będzie,jednak jako dziecko ciągle ciągłam do dziadka byłam jego oczkiem w głowie,wszędzie z nim itd,być może to dlatego tak źle to znoszą chodź czasem mam wrażenie,że ta jego śmierć i to co się ze mną dzieje,nie ma żadnego związku a jestem ciężko chora,być może przesadzam ale boję się na prawdę,że umrę,że zostawie te moje kochane dzieci i co z nim będzie,oni są za mali aby stracić mamę,chodź wiem,że nie jestem najlepszą mamą:( mogę pozostawić sobie wiele do życzenia. Tak samo wiem,że nie jestem najlepszą żoną,staram się uwierz mi chciała bym być lepszym człowiekiem,modlę się o to do Boga by mi pomógł to co się ze mną dzieje przezwyciężyć,bym nie była ciężko chora,by dał wychować mi te dzieci chociaz do pełnoletności oraz o to bym była lepszym człowiekm by pomógł mi się zmienić,dziękuje mu za to co mam,nie robię wyrzutów,boję się...

  10. Mojego dziadka nie ma ze mną już troszkę ponad 3 miesiące,jest strasznie,staram się o tym nie myśleć,ale ale te mysli stale przychodza najgorzej kiedy jestem sama i moge płakać,chodź psycholog mi powiedział,że płacz jest potrzebny :( a Ty jak sobie radzisz?

     

    -- 25 mar 2013, 12:16 --

     

    JESZCZE DZIŚ JEST ZE MNĄ JAKAŚ TRAGEDIA BUCZEEEE DO SŁOWNIE CO CHWILĘ,wczoraj oboje z dziadkiem obchodziliśmu urodziny a właściwie z obojgiem dziadków wszyscy w trzech z 24 marca tyle że ten drugi dziadek zmarł jak miałam 6 lat

  11. patibel masz rację,mój mąż czasem zdycha z bólu np pleców a o tym nie mówi,nie martwi się,a czasem do lekarza to gnać go trzeba... wczoraj bratowa powiedziała mi,że jej mama 9pielęgniarka na pogotowiu) uważa że dzieje mi się to przez to,że jestem sama w domu z dziećmi mie mam swojego życia...czy to możliwe..?

×