Jereha ja mam wizje ze sieroce dziecko... to jest najgorsze dla mnie.jeszcze chyba nie doszlam do takiego stanu ze mysle o tym non stop,ale mam dni-tygodnie,ze siedzi mi w glowie..pozniej mija i za jakis czas wraca znowu.
anka00 mam nadzieje ze uda Ci sie zajsc w ciaze i urodzic upragniony skarb...ja mam to szczescie,ktore ma juz 3 lata.ale wlasnie po porodzie zaczelam miec leki,zaczelam myslec co by sie z nia stalo gdyby mnie nie bylo...po porodzie zaczelam tez odczuwac bole...nie wiem czy prawdziwe czy urojone.
jereha ja tez nie mowie w domu... czasami mezowi wspomne ze znowu mnie plecy bola...po czym siedze i szukam na necie.
jereha rzeczywiscie z Toba nie jest dobrze,moze powinnas o psychologu pomyslec,a narazie zainwestuj w witamine d,moze chociaz troche poprawi Ci sie ten ponury nastruj...
paulita,ja mysle ze Ty jestes zwyczajnie przemeczona,masz 3 malych dzieci.sama jestes mloda.Twoj organizm jest wykonoczony,.... tak mysle,
ja mam 1 dziecko po ktorego porodzie 2 lata dochodzilam do siebie,czulam sie zle ficzynie i psychicznie,teraz psychicznie jest o wiele lepiej...oprucz wymyslania chorob...
musisz odpoczac troche... masz kogos do pomocy przy dzieciach czy wsyztsko sama robisz?
paulita ja mam to samo odczucia do dziecka,co ty do swoich,.tez chcialam pisac list,nagrywac film o tym jak bardzo ja kocham.... mysle ze kazda matka ma taka obawe o to co stalo by sie z jej dziecmi...
dziwwczyny wierze ze uda wam sie zajsc w ciaze...wierze