Skocz do zawartości
Nerwica.com

polisia

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez polisia

  1. Bardzo dziekuje za rade. Najbardziej boje sie właśnie uzależnienia nie chce cale życie skazywać sie na jakieś prochy. Staram sie walczyć ćwiczeniami relaksacyjnymi i masą pracy ale różnie bywa szczególnie kiedy wychodzę do ludzi. Pisanie na forum jest chyba dla mnie trochę taka psychoterapia bo spotykam tutaj ludzi którzy rozumieją co czuje. I za to dziekuje. Że nie jestem właśnie sama ze swoimi problemami bo stwierdzenie ze nerwica nie jest uleczalna mnie jedynie dołuje. A może ktoś miałby czas i ochotę na rozmowę na gg albo w mailu?
  2. Bo najblizszy lekarz specjalista jest 50 k stad. Tutaj gdzie mieszkam jest lekarz rodzinny i tyle. A do specjalisty czesto nie mam jak dojechac. Ale coraz bardziej zastanawiam sie nad wielka wyprawa do psychologa. Na dodatek caly czas staram sie łudzić ze sobie z tym poradze...
  3. Wiesz on mi wmawia ze ten lek nie uzaleznia ale wydaje mi sie ze jest inaczej. A masz moze jakis pomysl ktory moglabym mu podpowiedziec? Moze on po prostu nie zna innych... Widzisz w przypadku leczenia mojego kregoslupa tez dostawalam leki ktorych juz sie nie stosuje...
  4. dziekuje za słowa wsparcia nawet pewnie nie wiecie ile one dla mnie znaczą. Staram się z tym walczyć sama, wczoraj wzieła tylko pol tabletki co juz jest dla mnie wielkim sukcesem. Ale to dzieki Wam dzieki dobrym slowom jest mi łatwiej. Czytam to co mi napisaliście, czytam forum i walczę. Dziekuje. Wiem ze kontakt z kimś kto męczy sie tak samo jak ja jest bezcenny
  5. Narazie nie mam takiej możliwości. Czytam forum w ramach terapii i staram sie wierzyć że uda mi sie z tym wygrac. Dzisiaj wziełam tylko polowe tabletki i wspieram sie persenem. Staram sie zmienic swoje myślenie bo od niego sie zaczyna i dziekuje Wam raz jeszcze to straszne zostac z tym samemu
  6. Dziekuje za budujące slowa. Zastanawiam sie czy zafundowac sobie koszmarek i nie brac sugnopamu czy brac pol tabletki. Staram mysli zająć mysleniem o pracy albo dziecku ale organizm i tak wariuje. Ale tak bardzo boje sie uzaleznienia... Łykam tez persen forte ale nie wiem czy to jakos pomaga. Dziekuje ze odezwałyscie sie bo juz wczoraj podlamalam sie ze zostalam z tym sama... [ Dodano: Dzisiaj o godz. 10:11 am ] Odezwaliście :)
  7. Myslałam ale mam dwa problemy: jestem osobą niepełnosprawną z duzymi problemami z kręgoslupem i do tego mieszkam w malutkim miasteczku gdzie nawet psychologa nie ma ...
  8. Witam dużo czytałam to forum i albo sie przerazilam sobą albo pocieszałam że może mam szansę... Wczoraj byłam u lekarza, który leczy nie signopamem i na moje pytanie czy da sie wyleczyc nerwice stanowczo odpowiedzial ze tylko zaleczyc... załamałam sie. Nerwica przyczepila sie do mnie nawet nie wiem kiedy. Wszystko zaczęło sie w tamtym roku kiedy nieszczęścia zaczęły na mnie spadać jak grom z jasnego nieba - najpierw śmiertelna choroba teścia która ciągnęła sie kilka miesięcy, potem stres w pracy, jej utrata, choroba mojej mamy i moje pogłębiające sie problemy ze zdrowiem do tego jeszcze bardzo niestabilna sytuacja w pracy męża i niepenowsc co do zdrowia malej córeczki. Nawet nie zauważyłam kiedy wpadłam w sidła tej choroby. Signopam biorę już pewnie pol roku i histerycznie boje sie uzależnienia. Nie wie co robic czuje sie jakbym wpadla w jakies błedne koło. Oczywiście dopadają mnie wszytkie objawy: duszności łomotanie serca, drżenie rąk, osłabienie, kula w gardle. Proszę pomóżcie mi. Od czego zacząć, jak z tego wybrnąć nie chce zyc tak jak teraz. Moje dziecko ma dwa latka i tez pokutuje za moja chorobe. Nie wiem czy zaczełam niepotrzebny wątek ale nie wiedzialam gdzie moge sie przypiąć. A ja naprawde zebrzę o pomoc
×