Witam zakładam ten temat ,żeby sobie pomoc i może ktoś z tego będzie mógł skorzystać. Gdy była zima było łatwiej ponarzekać . Każdy mówił , że niema gdzie iść "trzeba zamulać w domu". Było na co zwalić , bo Zima zimno... Teraz zaczyna się wyłaniać więcej osób na "blokach". Jest ciepło,jasno ,natura karze nam wyjść z domu (Tylko właściwie po co jak wszędzie tylko lęki i fobie..). Kiedy wyglądam przez okno chce wyjść chce uprawiać sport jak dawniej .Chcę coś zrobić tylko , właśnie tylko co. Przeraża mnie to po prostu , czuje jak ściska mnie w żołądku ,mam nogi z waty, boje się ,boje się wszystkiego jak dziecko . Nie wiem jak mam walczyć .Czuję w głębi serca , że jest to walka z wiatrakami i chce się poddać lecz wiem , że muszę iść dalej jak maszyna bez uczuć i walczyć.
Nie wiem jak mam walczyć ze złem . Zło które mnie opanowuje jest nie do zniesienia . Moje życie to nerwy stres i jedno wielkie G ...