Skocz do zawartości
Nerwica.com

marlenka90

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia marlenka90

  1. Witam serdecznie. Chciałabym opisać swój problem, który trwa juz od bardzo długiego czasu. Mam 23 lata, jestem studentką ekonomii, jestem strasznie nieśmiałą osobą. Właściwie nie jestem pewna czy to nieśmiałość czy jakieś zaburzenia osobowości. Jak już wyżej wspomniałam trwa to juz bardzo długo, można nawet powiedzieć, że od zawsze. W dalszym towarzystwie prawie się nie odzywam, czuje lęk gdy mam coś powiedzieć. Zastanawiam się nad każdym słowem, które chcę wypowiedzieć. Podczas zwykłej rozmowy na nawet błahe tematy robi mi się strasznie gorąco, czerwienię się gdy wypowiadam każde słowo, chwieje mi się głos, zaczynam mówić niewyraźnie. Brakuje mi tematów do rozmowy z ludźmi. Mam kilka bliższych znajomych i przy nich wszystko jest w miare ok. Nie potrafię nawiązać kontaktu z innymi ludźmi, brakuje mi tematów, mam wrażenie że inni nie mają o czym ze mną rozmawiać. Wszystko mnie stresuje. Ciągle myślę, że jestem beznadziejna, do niczego się nie nadaję, mam wrażenie że inni uważają mnie za niedorozwiniętą osobę, że sie ze mnie śmieją. Czuję się jak intruz. Bardzo chciałabym to zmienić, ale nie wiem jak sobie z tym poradzić. Bardzo Was proszę o rady. Jestem załamana Pozdrawiam.
  2. Witam serdecznie. Chciałabym opisać swój problem, który trwa juz od bardzo długiego czasu. Mam 23 lata, jestem studentką ekonomii, jestem strasznie nieśmiałą osobą. Właściwie nie jestem pewna czy to nieśmiałość czy jakieś zaburzenia osobowości. Jak już wyżej wspomniałam trwa to juz bardzo długo, można nawet powiedzieć, że od zawsze. W dalszym towarzystwie prawie się nie odzywam, czuje lęk gdy mam coś powiedzieć. Zastanawiam się nad każdym słowem, które chcę wypowiedzieć. Podczas zwykłej rozmowy na nawet błahe tematy robi mi się strasznie gorąco, czerwienię się gdy wypowiadam każde słowo, chwieje mi się głos, zaczynam mówić niewyraźnie. Brakuje mi tematów do rozmowy z ludźmi. Mam kilka bliższych znajomych i przy nich wszystko jest w miare ok. Nie potrafię nawiązać kontaktu z innymi ludźmi, brakuje mi tematów, mam wrażenie że inni nie mają o czym ze mną rozmawiać. Wszystko mnie stresuje. Ciągle myślę, że jestem beznadziejna, do niczego się nie nadaję, mam wrażenie że inni uważają mnie za niedorozwiniętą osobę, że sie ze mnie śmieją. Czuję się jak intruz. Bardzo chciałabym to zmienić, ale nie wiem jak sobie z tym poradzić. Bardzo Was proszę o rady. Jestem załamana Pozdrawiam.
×