Hej wszystkim a wiec tak jestem bardzo zakochany nie wyobrazam sobie bez niej zycia wiem ze to jest milosc czuje to tylko jest jeszcze cos ona mieszka daleko a ja sie czuje bez niej strasznie w ogole nie jestem szczesliwy problemy ze snem bardzo niska samoocena dopiero gdy slysze jej piekny glos robi mi sie lepiej jest dla mnie wszystkim choc nie ma jej przy mnie ciagle chodze smutny nie chce nikogo innego i bede czekal az nasz zwiazek bedzie mozliwy jedyny plus to to ze ma blisko mnie rodzine i ja czuje ze ona mnie kocha ale doradzcie mi co mam robic bym nie czul sie tak zle.
przepraszam jesli napisalem to w zlym dziale ale nie wiedzialem gdzie