Sam też odkryłem taką chorobę jak Mizofonia, sam na nią cierpię pomimo że nawet nie wiedziałem że to jest choroba.
Od długiego czasu nie mogę zaakceptować dzwięków zazwyczaj u rodziców.
Mlaskanie przez mojego tatę (bardzo rzadko jem obiad z rodziną, obiad jadam zazwyczaj w moim pokoju)
Pociąganie nosem również przez tatę pomimo że nie ma kataru to on cały czas pociąga nosem, doprowadza mnie to do szału że po prostu muszę wyjść z domu.
Chrapanie przez mamę, zazwyczaj jak mam chrapie to zamykam jej drzwi od sypialni i swoje żeby nic nie słyszeć ale to w pewnym stopniu akceptuję.
Tylko te dzwięki doprowadzają mnie do szału, chciałem komuś o tym napisać bo widzę że również są inne osoby cierpiące na tą dziwną przypadłość.