Witam!!!jestem Adam mam 31 lat . Pewnie nic nowego nie napisze ,ale niestety podejrzewam ,ze mam jakąs tam nerwice nio juz napewno tag twierdz lekarze odsyłajac mnie do psychiatry ,psychologa hmm ale to nie dla mnie .Nie moge sobie przetlumaczyc zeby tam pojsc tłumacząc sobie , ze to minie ale czy napewno? ,moze tutaj wśród was sobie na to pytanie odpowiem (mam nadzieje).Po krótce zaczęło sie to od wzywania karetki gdyż mialem kołatania serca i wrażenie jakbym miał zaraz umrzec (straszneeee) nio doszło to juz do 6 razy jak to miało miejsce mialem robione EKG za kazdym razem nic czasem podwyzszone cisnienie ,a teraz bóle w lewej piersi i lewej ręki(tylko tam) czasem przenoszące sie ponizej lewej strony ciała jeste to bardzo uciązliwe :(ale to pewnie wie kazdy z was zna .Niewiem czy to zwiastun czegos jeszcze gorszego czy moze juz tak zostanie.Dodam ze jestem osoba która szybko sie denerwuje nawet z byle powodu nio a w moim zyciu sporo sie dzialo dzieje zeby mi to ułatwić np. toksyczny związek ,rozwód ,wyjazd mojego syna za granice na stałe z eks::(.Moze to na tyle o mnie mam nadzieje ze ktos odpisze na tego posta .Pozdrawiam wszystkich
