Skocz do zawartości
Nerwica.com

murphy

Użytkownik
  • Postów

    80
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia murphy

  1. murphy

    Spamowa wyspa

    Z tego co czytałem to nie mogę nic dopisywać do recepty, tak samo w aptece mogą zrobić tylko drobne poprawki. Resztę powinien poprawiać lekarz. Nie chce mieć prze to jeszcze problemów
  2. murphy

    Spamowa wyspa

    Treść recepty nie, tylko dane lekarza.
  3. murphy

    Spamowa wyspa

    No kurcze ja zawsze muszę mieć pecha. Pierwsza wizyta po dłuższym czasie, czuję się fatalnie i dostałem receptę ale bez moich danych. Uświadomili mnie dopiero w aptece, że mam z tym spadać na drzewo ;/.
  4. murphy

    Spamowa wyspa

    Tylko, że zostałem z bezużyteczną receptą na leki za którą poniekąd zapłaciłem ponad 100 zł. Chyba nie powinienem ich brać skoro takie przeciwności...
  5. murphy

    Spamowa wyspa

    No i udało mi się dzisiaj zadzwonić do psychiatry, ale niestety nie odebrał oraz nie oddzwonił. Nie wiem co się dzieję, kilka dni temu sms, dzisiaj telefon i zero odp. Może jej coś się stało cholera wie, ale to telefon by raczej nie był włączony?
  6. murphy

    Spamowa wyspa

    No to chyba będę musiał sie przelamac i zadzwonic bo inaczej wiem ze przyjmuje dopiero od czwartku. kurde pierwszy raz ktoś olal mojego SMS-a a mówiłem jej ze nie lubię dzwonic :-\ To była prywatna wizyta pierwsza.
  7. murphy

    Spamowa wyspa

    Mam głupia wątpliwość ale to pewnie z racji swoich zaburzeń.. bylem ostatnio u psychiatry i nie wpisał na recepcję moich danych w ogóle i nie chcą mi tego zrealizować. Wyslalem do lekarza SMS-a ale nie dostałem od 3 dni odpowiedzi. nie wiem czy to takie głupie i ona mysli ze powinienem sam wpisać te dane ale jakoś się boje bo to jakoś dziwnie będzie wyglądać. Pomocy!
  8. Gdzie rodzice ? Kto Cię w takim razie utrzymuje jak nie pracujesz?
  9. kobieta wlkp, troszkę trzeba spowolnić z takimi radami. Nie znamy tutaj pełnego obrazu sytuacji. To autorka sama powinna dojść do takich wniosków.
  10. Też mi się tak wydaje, bo jesteś po prostu w trudnej sytuacji i z Twojego opisu wynika, że nie za bardzo masz w ludziach oparcie. Leki prawdopodobnie coś pomagają, ale nie masz siły napędowej i okazji, aby coś z tej poprawy przełożyć na działania. To jak z jazdą samochodem przy pustym baku - wsiadasz gotowa do jazdy, ale nie ma paliwa, więc donikąd nie zdołasz dojechać. Rośnie tylko konsternacja. Znam to z autopsji. Co z tym partnerem ? Chyba ta sytuacja jest trochę "blokująca"...
  11. murphy

    Samotność

    Ja o 23 położyłem się spać. Nie miałem nawet ochoty filmów oglądać. Zauważyłem, że z roku na rok coraz mniej energii mam i myśli o bezsensie tylko się utwierdzają. Co prawda jeszcze 12 godzin temu życzyłem sobie krótkiego życia, to tutaj, jednak życzę nam wszystkim, żebyśmy w końcu zdołali wypełnić czymś, trapiącą nas pustkę i potrafili dostroić żagle. Wszystkiego dobrego!
  12. murphy

    Samotność

    Niestety ale zachód... Kurde jutro ten zasrany sylwester. Ogólnie to znienawidziłem ten dzień z powodu samotności. Jak miałem jeszcze za dzieciaka kumpli to zawsze mi się podobało:). Teraz jestem sam i będę musiał spędzić go samemu przy rodzicach, którzy pewnie się zdziwią, że jestem w chacie kolejny rok... Próbowałem wrzucić się do siory na chatę, ale chyba chce iść do znajomych, bo "taktownie" odmówiła. KURWA !! Rok temu modliłem się, żeby tym razem to tak nie wyglądało, ale kurwa jest to samo a nawet i gorzej.
  13. murphy

    Samotność

    Kamaja, jestem o kilka lat starszy i z roku na rok mi gorzej. Już chyba odpuściłem i zjadły mnie lęki, bezsens i cały ten syf co dorzucają w paczce :). Jeszcze teraz męczy mnie ta terapia. Czuję się chyba z racji stanu jakbym się zakochał w terapeucie... tzn. do końca nie znam tego uczucia, ale po prostu nie mogę się doczekać spotkania, że aż mnie fizycznie to boli.
  14. murphy

    Samotność

    Bo jej nie mam i nie miałem. Takie po prostu mam marzenie odnośnie spędzania sylwestra:). Ja do kina to sam nie chodzę, jakoś nie leży mi chodzenie do takich miejsc samemu. Zawsze czuję się głupio i smutno.
  15. murphy

    Samotność

    Ja sylwester w pracy, ale od 16 mogę już szaleć .
×