Skocz do zawartości
Nerwica.com

k_00

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia k_00

  1. % odstawione od soboty 0 alko :) i juz moje picie się skonczylo po tym jak taki stan dostalem no czuje sie jakbym wyszedl z siebie i nie miał poczucia czasu takie dziwne uczucie nie wiem czy to minie samo chociaż od soboty nic nie piłem a dopiero sie to ujawniło w poniedziałek ale widze ze jest chyba troche lepiej juz nie mam tych lęków ze smiercią np. Poprostu nie wiem co robic dalej czy isc do lekarza czy to przejdzie po jakimś czasie np po tygodniu samo???? I tak jak mówie w dzien jak jestem na dworzu jest ok najgorzej jest w pomieszczeniach i wieczorem W dodatku dni które mineły własnie od tego piątku co był ostatnim dniem picia do teraz to mam wrażenie ze jakby prawie ich nie było , czas zasuwa strasznie tak mi sie wydaje PS.Raz tak juz kiedys mialem po 4 dniowym piciu na nastepny dzien ale to doslownie przez chwile z 3 minuty i juz pozniej bylo normalnie OK a teraz ten stan znowu sie wlączyl i sie utrzymuje caly czas :( jak sie tego pozbyć bo miłe uczucie to niestety nie jest Proszę o jakieś pomocne informacje , chociazby które podtrzymaja na duchu :) bo czegos takiego to jeszcze nigdy nie miałem
  2. % odstawione od soboty 0 alko :) i juz moje picie się skonczylo po tym jak taki stan dostalem no czuje sie jakbym wyszedl z siebie i nie miał poczucia czasu takie dziwne uczucie nie wiem czy to minie samo chociaż od soboty nic nie piłem a dopiero sie to ujawniło w poniedziałek ale widze ze jest chyba troche lepiej juz nie mam tych lęków ze smiercią np. Poprostu nie wiem co robic dalej czy isc do lekarza czy to przejdzie po jakimś czasie np po tygodniu samo???? I tak jak mówie w dzien jak jestem na dworzu jest ok najgorzej jest w pomieszczeniach i wieczorem W dodatku dni które mineły własnie od tego piątku co był ostatnim dniem picia do teraz to mam wrażenie ze jakby prawie ich nie było , czas zasuwa strasznie tak mi sie wydaje PS.Raz tak juz kiedys mialem po 4 dniowym piciu na nastepny dzien ale to doslownie przez chwile z 3 minuty i juz pozniej bylo normalnie OK a teraz ten stan znowu sie wlączyl i sie utrzymuje caly czas :( jak sie tego pozbyć bo miłe uczucie to niestety nie jest Proszę o jakieś pomocne informacje , chociazby które podtrzymaja na duchu :) bo czegos takiego to jeszcze nigdy nie miałem
  3. Witam chciałbym sie dowiedziec jaki to problem. Chodzi o to ze od poniedziałku mam dziwny stan czuje się jakby zmęczony,mam lęki jakbym zaraz miał umrzeć,nie czuje poczucia czasu tak jakbym sie wylączyl z tego swiata tzn wszystko wiem co sie dzieje itd ale takie brak poczucia czasu tak jakbym wyszedł z siebie. W poniedziałek kolo poludnia sie to zaczeło i zauwazylem ze w ciagu dnia jest w miare ok a zaczyna sie nasilać wieczorem na dworzu tez czuje sie o wiele lepiej, zauwazylem tez ze z dnia na dzien jest jakby troche lepiej ale nie wiem czy takie to wrazenie czy poprostu tak faktycznie jest . W srode,czwartek i piątek ubiegłego tygodnia pilem duzooo alkoholu. I ogolnie pije od paru juz lat prawie co weekend. Ten stan takiego lęku i niepokoju mam dopiero od poniedziałku wiec od tych 3 dni juz troche mineło. Nie wiem co to moze byc czy jakies nerwice czy stany majac zenia poalkoholowego.Prosiłbym o rady co robić bo normalnie już mozna zgłupieć jestem otłumiony i tak jak bym widział swiat zza szyby.Czekam na jakąś odpowiedz i z góry dziękuje Pozdrawiam
  4. Witam chciałbym sie dowiedziec jaki to problem. Chodzi o to ze od poniedziałku mam dziwny stan czuje się jakby zmęczony,mam lęki jakbym zaraz miał umrzeć,nie czuje poczucia czasu tak jakbym sie wylączyl z tego swiata tzn wszystko wiem co sie dzieje itd ale takie brak poczucia czasu tak jakbym wyszedł z siebie. W poniedziałek kolo poludnia sie to zaczeło i zauwazylem ze w ciagu dnia jest w miare ok a zaczyna sie nasilać wieczorem na dworzu tez czuje sie o wiele lepiej, zauwazylem tez ze z dnia na dzien jest jakby troche lepiej ale nie wiem czy takie to wrazenie czy poprostu tak faktycznie jest . W srode,czwartek i piątek ubiegłego tygodnia pilem duzooo alkoholu. I ogolnie pije od paru juz lat prawie co weekend. Ten stan takiego lęku i niepokoju mam dopiero od poniedziałku wiec od tych 3 dni juz troche mineło. Nie wiem co to moze byc czy jakies nerwice czy stany majac zenia poalkoholowego.Prosiłbym o rady co robić bo normalnie już mozna zgłupieć jestem otłumiony i tak jak bym widział swiat zza szyby.Czekam na jakąś odpowiedz i z góry dziękuje Pozdrawiam
×