Skocz do zawartości
Nerwica.com

rredbull

Użytkownik
  • Postów

    60
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez rredbull

  1. rredbull, szczerze ale Cię nie romumem. Jesteś przeciwny AA i masz do tego prawo. Kalebx3, bierze udział w spotkaniach AA i też ma do tego prawo. Po co te ubliżania, poniżania że ktoś korzysta z formy która mu pomaga osiągnąć cel? Tak samo mógłby Cię atakować i obrażać że nie uczęszczasz na mityngi, które są jak wiadomo bardzo powszechne na całym świecie. Przeciez nie pije, radzi sobie całkiem nieźle i dobrze się czuje taki jest cel - doczepiłeś się jak rzep psiego ogona bezpodstwanie.

     

    Nic nie rozumiesz siostro:) Wszystko jest w Biblii:)

  2. rredbull, szczerze ale Cię nie romumem. Jesteś przeciwny AA i masz do tego prawo. Kalebx3, bierze udział w spotkaniach AA i też ma do tego prawo. Po co te ubliżania, poniżania że ktoś korzysta z formy która mu pomaga osiągnąć cel? Tak samo mógłby Cię atakować i obrażać że nie uczęszczasz na mityngi, które są jak wiadomo bardzo powszechne na całym świecie. Przeciez nie pije, radzi sobie całkiem nieźle i dobrze się czuje taki jest cel - doczepiłeś się jak rzep psiego ogona bezpodstwanie.

     

    Nic nie rozumiesz siostro:) Wszystko jest w Biblii:)

  3. rredbull, Jak nieudane? Skoro od lat nie pije to chyba były udane, to ,że odczuwa pokusę jest wg mnie jak najbardziej normalne. AA mu pomaga, wiara też , więc w czym problem? Bo Tobie się to nie widzi? Dla mnie najważniejszy jest cel. , środki , które do neigo prowadzą mniej.

    Nie wiem co Cię tak wkurza? To ,że nie podziela Twojego zdania??

    Asertywna? :lol:

     

    Kalebx3, Tak ;)

     

    A więc cel uświęca środki?! Czułem to , no a teraz mam potwierdzenie. A wszystko jest w Biblii.

  4. rredbull, Jak nieudane? Skoro od lat nie pije to chyba były udane, to ,że odczuwa pokusę jest wg mnie jak najbardziej normalne. AA mu pomaga, wiara też , więc w czym problem? Bo Tobie się to nie widzi? Dla mnie najważniejszy jest cel. , środki , które do neigo prowadzą mniej.

    Nie wiem co Cię tak wkurza? To ,że nie podziela Twojego zdania??

    Asertywna? :lol:

     

    Kalebx3, Tak ;)

     

    A więc cel uświęca środki?! Czułem to , no a teraz mam potwierdzenie. A wszystko jest w Biblii.

  5. rredbull, Z tego co widzę to Twoja też średnio pomaga, masz w sobie mnóstwo jadu i agresji,. . Sam brak pokusy nie świadczy o wyleczeniu. ;)

     

    Jestem asertywny Skarbie. :)

     

    hmmm z tego co powrzechnie wiadomo asertywnosć to posiadanie i wyrażanie własnego zdania oraz bezpośrednie wyrażanie emocji i postaw w granicach nienaruszających praw i psychicznego terytorium innych osób oraz własnych, bez zachowań agresywnych.

    To co napisałeś było chamskie, bezczelne i wyraźnie naruszyło te w/w granice.

    Jesteś po 4 stac. terapiach a wystarczyła by jedna ukierunkowana na emocję!. Wpis na Twojej stopce jednoznacznie Cię w moich oczach dyskwalifikuje. Świadczy o tym że nie bardzo wiesz w jakim świecie żyjesz. Zaklinanie Węzy to jest. Myślisz schematycznie bo terapeuta powiedział że głody będą i nic się z tym nie da zrobić. Stygmatyzujesz się Jestem alkoholikiem! , wygodna wymówka aby nic z sobą nie robić. Pewnie lepiej iść się z sobą poużalać na AA w towarzystwie takich samych ofiar losu. Obudź się nie pijesz i nie trzeźwiejesz. A ja nie jestem Twoją niańką i nie mam zamiaru się tu Tobą zajmować.!

     

    Facet przeszedł 3 nieudane terapie gdzie było grzecznie i bez chamstwa i co i nadal nie rozumie dlaczego terapie nie zadziałały, obwinia siebie ! Nie dociera do niego to co ja mam w tej sprawie do powiedzenia! Że ludzie którzy mieli mu pomóc zawiedli. Byli zwykłymi ignorantami. Ale biedak dalej wali się po klacie i przeprasza ze żyje. hej.

  6. rredbull, Z tego co widzę to Twoja też średnio pomaga, masz w sobie mnóstwo jadu i agresji,. . Sam brak pokusy nie świadczy o wyleczeniu. ;)

     

    Jestem asertywny Skarbie. :)

     

    hmmm z tego co powrzechnie wiadomo asertywnosć to posiadanie i wyrażanie własnego zdania oraz bezpośrednie wyrażanie emocji i postaw w granicach nienaruszających praw i psychicznego terytorium innych osób oraz własnych, bez zachowań agresywnych.

    To co napisałeś było chamskie, bezczelne i wyraźnie naruszyło te w/w granice.

    Jesteś po 4 stac. terapiach a wystarczyła by jedna ukierunkowana na emocję!. Wpis na Twojej stopce jednoznacznie Cię w moich oczach dyskwalifikuje. Świadczy o tym że nie bardzo wiesz w jakim świecie żyjesz. Zaklinanie Węzy to jest. Myślisz schematycznie bo terapeuta powiedział że głody będą i nic się z tym nie da zrobić. Stygmatyzujesz się Jestem alkoholikiem! , wygodna wymówka aby nic z sobą nie robić. Pewnie lepiej iść się z sobą poużalać na AA w towarzystwie takich samych ofiar losu. Obudź się nie pijesz i nie trzeźwiejesz. A ja nie jestem Twoją niańką i nie mam zamiaru się tu Tobą zajmować.!

     

    Facet przeszedł 3 nieudane terapie gdzie było grzecznie i bez chamstwa i co i nadal nie rozumie dlaczego terapie nie zadziałały, obwinia siebie ! Nie dociera do niego to co ja mam w tej sprawie do powiedzenia! Że ludzie którzy mieli mu pomóc zawiedli. Byli zwykłymi ignorantami. Ale biedak dalej wali się po klacie i przeprasza ze żyje. hej.

  7. Tak się przejawia prawdziwe współczucie . W tej branży umiera tysiące ludzi bo powstał układ mafijny...Nigdzie nie spotyka się takiej ignorancji jak w branży leczenia uzależnień. .Czas na zmiany . Ludzie uzależnieni mogą na tym tylko zyskać.

     

    -- 01 mar 2013, 13:49 --

     

    rredbull, Z tego co widzę to Twoja też średnio pomaga, masz w sobie mnóstwo jadu i agresji,. . Sam brak pokusy nie świadczy o wyleczeniu. ;)

     

    Jestem asertywny Skarbie. :)

  8. Tak się przejawia prawdziwe współczucie . W tej branży umiera tysiące ludzi bo powstał układ mafijny...Nigdzie nie spotyka się takiej ignorancji jak w branży leczenia uzależnień. .Czas na zmiany . Ludzie uzależnieni mogą na tym tylko zyskać.

     

    -- 01 mar 2013, 13:49 --

     

    rredbull, Z tego co widzę to Twoja też średnio pomaga, masz w sobie mnóstwo jadu i agresji,. . Sam brak pokusy nie świadczy o wyleczeniu. ;)

     

    Jestem asertywny Skarbie. :)

  9. Ja tak nie mam ,a wiesz dlaczego? Bo pracuję nad sobą. Zamiasz tracić czas na AA , zafunduj sobie porządną terapię.

    Rredbull,

    to dobrze ,że nie masz :brawo: . Jesteś silny/a. :brawo: nie nachodzą Cię pokusy, i za to też :brawo:

    A jak pracujesz nad sobą? Tym razem ,albo odpowiedz ,albo nie zadawaj wycieczkowych pytań.

    Ja nie tracę czasu ,kiedy bywam na Mitingach AA. Mi to pomaga.

    Porządna terapia ? A jaka to?

    Przeszedłem 4 stacjonarne i kilka pojedynczych ukierunkowanych na problem. Nie odczuwam potrzeby by iść teraz na terapię , tylko dlatego ,że nachodzą mnie ( i to rzadko pokusy) by się napić. Może nawet do końca życia będe je miał . Liczą się fakty; " NIE PIJĘ".

     

    Jesteś po 4 stac. terapiach a wystarczyła by jedna ukierunkowana na emocję!. Wpis na Twojej stopce jednoznacznie Cię w moich oczach dyskwalifikuje. Świadczy o tym że nie bardzo wiesz w jakim świecie żyjesz. Zaklinanie Węzy to jest. Myślisz schematycznie bo terapeuta powiedział że głody będą i nic się z tym nie da zrobić. Stygmatyzujesz się Jestem alkoholikiem! , wygodna wymówka aby nic z sobą nie robić. Pewnie lepiej iść się z sobą poużalać na AA w towarzystwie takich samych ofiar losu. Obudź się nie pijesz i nie trzeźwiejesz. A ja nie jestem Twoją niańką i nie mam zamiaru się tu Tobą zajmować.!

  10. Ja tak nie mam ,a wiesz dlaczego? Bo pracuję nad sobą. Zamiasz tracić czas na AA , zafunduj sobie porządną terapię.

    Rredbull,

    to dobrze ,że nie masz :brawo: . Jesteś silny/a. :brawo: nie nachodzą Cię pokusy, i za to też :brawo:

    A jak pracujesz nad sobą? Tym razem ,albo odpowiedz ,albo nie zadawaj wycieczkowych pytań.

    Ja nie tracę czasu ,kiedy bywam na Mitingach AA. Mi to pomaga.

    Porządna terapia ? A jaka to?

    Przeszedłem 4 stacjonarne i kilka pojedynczych ukierunkowanych na problem. Nie odczuwam potrzeby by iść teraz na terapię , tylko dlatego ,że nachodzą mnie ( i to rzadko pokusy) by się napić. Może nawet do końca życia będe je miał . Liczą się fakty; " NIE PIJĘ".

     

    Jesteś po 4 stac. terapiach a wystarczyła by jedna ukierunkowana na emocję!. Wpis na Twojej stopce jednoznacznie Cię w moich oczach dyskwalifikuje. Świadczy o tym że nie bardzo wiesz w jakim świecie żyjesz. Zaklinanie Węzy to jest. Myślisz schematycznie bo terapeuta powiedział że głody będą i nic się z tym nie da zrobić. Stygmatyzujesz się Jestem alkoholikiem! , wygodna wymówka aby nic z sobą nie robić. Pewnie lepiej iść się z sobą poużalać na AA w towarzystwie takich samych ofiar losu. Obudź się nie pijesz i nie trzeźwiejesz. A ja nie jestem Twoją niańką i nie mam zamiaru się tu Tobą zajmować.!

  11. Witajcie!

    Jestem tu nowa ale niestety problem lęków, nerwicy, depresji nie jest dla mnie nowy. Męczę się z tym wszystkim prawie całe życie a mam już prawie 40 lat. Od dwóch lat biorę regularnie leki na depresję i przeciwlękowe, mam za sobą terapię indywidualną i grupową ale niestety przychodzi trudniejszy okres i nie panuję nad swoimi lękami. I niestety żadne relaksacje, żadne sugestie nie pomagają. Najczęściej kończy się tak, że biorę coś na uspokojenie i czekam, żeby dzień minął. Tak, że dość marny sposób. A potrafię zacząć się stresować na przykład tym że na drugi dzień mam wyjść z domu i coś załatwić albo że sąsiedzi będą się tłuc za ścianą. Bardzo często sama się nakręcam i wymyślam problemy, które w rzeczywistości są błahe i niewarte uwagi.

     

    Skąd ja to znam. Nic nie pomaga ,bezradność. Moja droga JEDYNĄ SKUTECZNĄ METODĄ RADZENIA SOBIE Z LĘKIEM jest nauka przezywania emocji. Pisanie dziennika pozwala uwolnić emocje , zmniejszyć i wyeliminować lęk. Jedyna naprawdę skuteczna metoda! Efekty pojawiają się po kilku miesiącach stosowania. Życzę powodzenia w drodze do zdrowia.

  12. Witajcie!

    Jestem tu nowa ale niestety problem lęków, nerwicy, depresji nie jest dla mnie nowy. Męczę się z tym wszystkim prawie całe życie a mam już prawie 40 lat. Od dwóch lat biorę regularnie leki na depresję i przeciwlękowe, mam za sobą terapię indywidualną i grupową ale niestety przychodzi trudniejszy okres i nie panuję nad swoimi lękami. I niestety żadne relaksacje, żadne sugestie nie pomagają. Najczęściej kończy się tak, że biorę coś na uspokojenie i czekam, żeby dzień minął. Tak, że dość marny sposób. A potrafię zacząć się stresować na przykład tym że na drugi dzień mam wyjść z domu i coś załatwić albo że sąsiedzi będą się tłuc za ścianą. Bardzo często sama się nakręcam i wymyślam problemy, które w rzeczywistości są błahe i niewarte uwagi.

     

    Skąd ja to znam. Nic nie pomaga ,bezradność. Moja droga JEDYNĄ SKUTECZNĄ METODĄ RADZENIA SOBIE Z LĘKIEM jest nauka przezywania emocji. Pisanie dziennika pozwala uwolnić emocje , zmniejszyć i wyeliminować lęk. Jedyna naprawdę skuteczna metoda! Efekty pojawiają się po kilku miesiącach stosowania. Życzę powodzenia w drodze do zdrowia.

  13. Zawsze kiedy chodzę do tej zapiżdziałej Biedronki wybieram bezwiednie kasę przy alkoholach. Kużwa i tylko tam sie wzrokiem kieruję. No nie. Juz nie przełykam bezwiednie śliny jak jeszcze 3 lata temu ,ale robak we mnie w środku umiera z pragnienia,,, i tylko ścierwo czycha bym się napił. Dawno nie byłem na AA , czas najwyższy i to truchcikiem ;)

     

    Ja tak nie mam ,a wiesz dlaczego? Bo pracuję nad sobą. Zamiasz tracić czas na AA , zafunduj sobie porządną terapię.

  14. Zawsze kiedy chodzę do tej zapiżdziałej Biedronki wybieram bezwiednie kasę przy alkoholach. Kużwa i tylko tam sie wzrokiem kieruję. No nie. Juz nie przełykam bezwiednie śliny jak jeszcze 3 lata temu ,ale robak we mnie w środku umiera z pragnienia,,, i tylko ścierwo czycha bym się napił. Dawno nie byłem na AA , czas najwyższy i to truchcikiem ;)

     

    Ja tak nie mam ,a wiesz dlaczego? Bo pracuję nad sobą. Zamiasz tracić czas na AA , zafunduj sobie porządną terapię.

  15. bellabella, Dobrze mówisz. Podaj linki do tych stron zagranicznych proszę?

     

    -- 25 lut 2013, 08:07 --

     

    Rredbull,

    Nie rozumiesz?

    Skoro tak, spróbuję Ci nakreślić - rozjaśnić co TO OZNACZA.

    Wszystko już i tak zostało powiedziane przez mojego Pana i Boga ,Zbawiciela świata Jezusa Chrysusa:

    Ewangelia według Św. Mateusza 6.2-18

    Każdego prawdziwego Chrześcijanina powinny cechować te TRZY Rzeczy. Powinien je szczerze i z sercem praktykować . Bez nich jego pobożność jest bardzo wątpliwa.I nawet jak brakuje jednej z tych Rzeczy w jego Miłości do Boga to " idziesz do przodu" ale wolniej ,ale kulejąc.

    Nie wiem , czy jesteś osoba wierzącą ,dlatego to co mówię możesz odbierać jako wczorajsze bajki.

    Dla mnie jednak to MERITUM.

    Wiesz dlaczego dzisiaj Chrześcijaństwo jest słabe ,nie dzieją się Cuda ( jak za początków Chrześcijaństwa) , bo choć wiele się modlimy to mało pościmy,nie potrafimy sie podzielić ,a tylko grabimy do siebie.

    Mi dane było poznać doświadczyć Potęgę Modlitwy , Postu i Jałmużny.

    Ale to inna , osobna sprawa , nie na ten Dział . Nie będziemy robić tu Off- topu , bo nas jeszcze Moderatorzy pogonią.

    Ode mnie to tyle .

    A Ty i moje pytania?

    Poddajesz się? Masz prawo.

    Pozdrawiam.

     

    Ludzi którzy w materii uzależnień wypowiadają się inaczej niż większość możesz na palcach policzyć.

    Nie mam zamiaru spierać się nawet konstruktywnie z armią nawiedzonych.

    A tobie musi wystarczyć to co wiesz. Wszystko na ten temat.

  16. bellabella, Dobrze mówisz. Podaj linki do tych stron zagranicznych proszę?

     

    -- 25 lut 2013, 08:07 --

     

    Rredbull,

    Nie rozumiesz?

    Skoro tak, spróbuję Ci nakreślić - rozjaśnić co TO OZNACZA.

    Wszystko już i tak zostało powiedziane przez mojego Pana i Boga ,Zbawiciela świata Jezusa Chrysusa:

    Ewangelia według Św. Mateusza 6.2-18

    Każdego prawdziwego Chrześcijanina powinny cechować te TRZY Rzeczy. Powinien je szczerze i z sercem praktykować . Bez nich jego pobożność jest bardzo wątpliwa.I nawet jak brakuje jednej z tych Rzeczy w jego Miłości do Boga to " idziesz do przodu" ale wolniej ,ale kulejąc.

    Nie wiem , czy jesteś osoba wierzącą ,dlatego to co mówię możesz odbierać jako wczorajsze bajki.

    Dla mnie jednak to MERITUM.

    Wiesz dlaczego dzisiaj Chrześcijaństwo jest słabe ,nie dzieją się Cuda ( jak za początków Chrześcijaństwa) , bo choć wiele się modlimy to mało pościmy,nie potrafimy sie podzielić ,a tylko grabimy do siebie.

    Mi dane było poznać doświadczyć Potęgę Modlitwy , Postu i Jałmużny.

    Ale to inna , osobna sprawa , nie na ten Dział . Nie będziemy robić tu Off- topu , bo nas jeszcze Moderatorzy pogonią.

    Ode mnie to tyle .

    A Ty i moje pytania?

    Poddajesz się? Masz prawo.

    Pozdrawiam.

     

    Ludzi którzy w materii uzależnień wypowiadają się inaczej niż większość możesz na palcach policzyć.

    Nie mam zamiaru spierać się nawet konstruktywnie z armią nawiedzonych.

    A tobie musi wystarczyć to co wiesz. Wszystko na ten temat.

  17. Rredbull, ,

    trzy pytania:

    Wcześniej głęboko wierzyłam że ruch AA,

    a teraz w co wierzysz , co pomaga Ci NIE pic? Może bez wiary , jakieś osobiste sposoby, techniki?

     

    To prawda że AA nie pomaga

    Więc co pomaga ? Tobie pomaga?

     

     

    A prawda jest całkowicie inna

    JAKA?

     

    Oni nie wiedzą co pomaga.

    to terapeuci wiedzą ,,gdzie dzwoni,, ale kompletnie nie potrafią leczyć tej choroby , takie są fakty.

     

    Jeśli uważasz ,że terapeuci lecza tę chorobę , to chyba coś Ci się mocno pomyliło.

     

    I jeszcze ,cieszę się ,że padły Tu tak kontrowersyjne TEZY . Zawsze watro sie konstruktywnie pospierać.

    Paweł alkoholik.

     

    A ja mam jedno pytanie? Co to ma znaczyć ten wpis na stopce?

     

    uczynki pobożne: 1) Modlitwa, 2) Post, 3) Jałmużna

  18. Rredbull, ,

    trzy pytania:

    Wcześniej głęboko wierzyłam że ruch AA,

    a teraz w co wierzysz , co pomaga Ci NIE pic? Może bez wiary , jakieś osobiste sposoby, techniki?

     

    To prawda że AA nie pomaga

    Więc co pomaga ? Tobie pomaga?

     

     

    A prawda jest całkowicie inna

    JAKA?

     

    Oni nie wiedzą co pomaga.

    to terapeuci wiedzą ,,gdzie dzwoni,, ale kompletnie nie potrafią leczyć tej choroby , takie są fakty.

     

    Jeśli uważasz ,że terapeuci lecza tę chorobę , to chyba coś Ci się mocno pomyliło.

     

    I jeszcze ,cieszę się ,że padły Tu tak kontrowersyjne TEZY . Zawsze watro sie konstruktywnie pospierać.

    Paweł alkoholik.

     

    A ja mam jedno pytanie? Co to ma znaczyć ten wpis na stopce?

     

    uczynki pobożne: 1) Modlitwa, 2) Post, 3) Jałmużna

  19. Nie jestem facetem, nie wiem za bardzo jak u was to wygląda w związkach, ale patrząc na swoje doświadczenia, to u mnie taka blokada powstaje, kiedy nie ufam. Odkryłam to jakiś czas temu, bo też miałam problem z zaangażowaniem się. ( W sumie problem to mam nadal, bo nadal nie ufam).Może u ciebie to też kwestia zaufania?

     

    Seleno bardzo trafna sugestia brak zaufania. Pozostaje jeszcze pytanie czy rzeczywiście są podstawy

    do braku zaufania bo np. partner jest nieodpowiedzialny czy jest to problem zamrożonych emocji.?

×