![](http://nerwica-forum.wpcdn.pl/set_resources_3/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
Decevante
-
Postów
1 315 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez Decevante
-
-
-
Psuję wzrok przed komputerem a za chwile muszę odkurzyć...
-
Jestem wyniszczona przez chorobę i nigdy nie osiągnę w życiu prawdziwego spokoju i szczęścia.
-
To, że zbliża się koniec ferii czyli koniec spokoju i dobrego samopoczucia.
-
-
Nie wstałam znów o tej porze co chciałam, przez co nie poszłam na basen bo darmowe wejścia były tylko do 10 rano. Jutro muszę wreszcie wstac o 8
i co ja będę dzisiaj robić, nudzić się cały dzień
Nie mam z kim nawet gdzieś wyjść. Co gorsze nie ma gdzie.
-
-
nadużycie
-
-
zaczarowana,, Po pierwsze, jestem dziewczyną. Po drugie, bezsenność może nie, ale to są zaburzenia snu jak w temacie. Nie chodziło wcale o to, że śpię do 11. To był nieistotny szczegół w moim problemie. Po trzecie dla mnie po prostu niemożliwe byłoby kłaść się o 22. Nie zasnęłabym. Z resztą to by nic nie dało, bo niby dlaczego? Dwie godziny w tę czy w tamtą. Chodziło mi o problemy ze snem, z powodu stresu i lęków.
-
termometr
-
Pogoda i pora roku, nienawidzę zimy, wtedy w ogóle nie ma po co żyć. A najbardziej to, że muszę jeszcze znieść co najmniej 2 miesiące takiego stanu.
Ale też ludzie i brak interesujących zajęć.
-
samochód
-
-
Mam takie straszne problem z zasypianiem i spaniem w ogóle. Pewnie dlatego, że zawsze jem dużą kolację późno ( (ok.21-22) nie mogę się jakoś powstrzymać przed tym). Kładę się zwykle trochę po północy. Nie mogę zasnąć długo, a jak jakoś zasnę mam takie koszmary senne, że budzę się nad ranem (4-5 rano) z przyspieszonym biciem serca i oddechem. Sucho mi w gardle, wtedy muszę się napić i wziąć coś na uspokojenie, żeby znowu zasnąć. Jak znowu zasnę, nie budzę się o tej godzinie o której chcę, nie słyszę dźwięku budzika i wstaję wreszcie ok 11.. Przez to się czasem spóźniam. Najgorzej jak mam iść do szkoły, tak się stresuję, że mam problemy z zaśnięciem w ogóle, a jakieś leki bez recepty nic nie dają. Nieraz leżę od północy do 4 i się tak męczę...
-
tyka, akty, kat, atak
ziemniak
-
kinematograf
-
-
aerobik
-
albinizm
-
-
tabletki
-
-
Ostatnia litera
w Zabawy
Opublikowano
impuls