Skocz do zawartości
Nerwica.com

mucha0084

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mucha0084

  1. Nie tylko, przeważnie pije w miejscu swojego zamieszkania. To ja namawiam na wyjście na miasto, on woli w swoim gronie. Chodzi o to, że się upija. Jak już jest pijany, chce więcej i bardzo szybko wypija, np: jedno piwo potrafi wypić w nie całą minutę i następne. Jakby zaraz ktoś miałby zabrać mu to piwo. Nie ma nad sobą kontroli. Nie chcę robić z nikogo alkoholika ale przyglądam się temu i widzę, że jednak coś jest nie tak. Jaką pomoc można zaproponować? Chodzi mi o "łagodną pomoc", nic drastycznego... Może ktoś powinien z nim porozmawiać i stwierdzić co się dzieje....
  2. Witam! Mam nadzieję, że nie zostanę obrzucona obelgami za tego posta, gdyż nie mam pewności czy to odpowiednie miejsce. Mam problem, ponieważ mój facet, z którym spotykam się od grudnia, pije zbyt często. Każdego dnia wypija z 2 lub 3 piwa. Tym nie martwiłam się na początku ale jak zaczęliśmy razem imprezować, to co innego. Potrafi od razu się upić, że ledwo stoi na nogach i właściwie nadaję się do spania. Im bardziej jest pijany, to pije więcej. Nie jest agresywny po alkoholu, robi i idzie gdzie mu każą, gdy się go odprowadza, nie kłóci się, ale jest zalany, nie ma oporów, pije dużo i szybko. Gdy gdzieś z nim wychodzę po godzinie, dwóch muszę prowadzić go do domu, bo upija się nie wiadomo kiedy. Sam stwierdził, że nie umie dozować sobie alkoholu tylko od razu musi wypić wszystko. A ja nie chce go pilnować i latać za nim z alkomatem. A i jeszcze jedno: mój facet dozuje mi informację, najpierw mówi,że wypił jedno piwo, za 10 min, że jednak 2 a po 30 min dowiaduję się, że jest już po 3 lub 4 Ostatnio zauważyłam, że wypija mi drinki z mojej szklanki gdy nie patrze, a potem się wypiera. Facet ma 28 lat,z tego co mówi kiedyś pił jeszcze więcej i miał problem z narkotykami, teraz problem stanowi alkohol. Jego ojciec też miał problem z alkoholem Poradźcie coś ;( Liczę na informację od osób, które znają się na tych rzeczach lub same przez to przeszły. Czy to już alkoholizm? Czy on powinien pójść do jakiegoś terapeuty?
×