Hello. Przez ostatni czas mój stan był dość stabilny - nie ciełam się, nie miałam aż tak złego humoru (już nie odczuwam radości), nie miałam problemów ze snem, nie opuszczałam zajęć itd.
Ale ostatni przydarzyło mi się coś, czym w zeszłym roku nie przejmowałabym się. Teraz to wszystko wróciło ze zwojoną siłą. Nie mam zielonego pojęcia co mam zrobić, bo jestem cholernie nieśmiała i boję się porozmawiać o tym z kimś bliskim. Jakieś rady??