Skocz do zawartości
Nerwica.com

shadeofblue

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia shadeofblue

  1. U mnie kiedyś nerwica dawała o sobie znać zawsze w nocy. Jeśli na swoje nieszczęście się przebudziłam i pomyślałam o tym, że TO zaraz nadciągnie, to mur beton nadchodziło - atak polegał na tym, że miałam nieodparte wrażenie, że zwymiotuję. Biegłam czym prędzej zaparzyć sobie mięty i tak popijając ją łyczkami, wachlując się czym popadnie, bo powietrza jakby mi brakowało, a czasem przechadzając się po domu w tę i z powrotem, powoli dochodziłam do siebie i mogłam iść spać. Teraz moja nerwica jest już chyba w takim stadium, że tamte objawy przy tych obecnych to pikuś. Teraz atak to dla mnie jak tonięcie w totalnej rozpaczy, płaczę, mam dreszcze, miotam się... Nie mogę jeść, nie mogę spać, nie mogę skupić myśli na niczym innym niż to, co boli. Gdy przechodzi, czuję przez krótki czas kompletną pustkę, smutek i osamotnienie, a potem znów 'wskakuję' na tor myślenia sprzed ataku, i znów się wszystko nakręca...
  2. shadeofblue

    Witajcie

    Chciałam się z Wami przywitać. Mam na imię Ola, lat 33. Trafiłam na forum, szukając w necie informacji na temat tego, co się ze mną obecnie dzieje, ponieważ nigdy dotąd nie było aż tak źle. Czytam, co się Wam przytrafia i jak sobie z tym wszystkim radzicie; może znajdę jakiś ratunek w walce z własną depresją i nerwicą, które znacznie przybrały ostatnio na sile, i to z powodów, które innym ludziom wydają się błahe, nieważne. Nie znajduję zrozumienia wśród bliskich, czuję się totalnie wyobcowana, jakbym tkwiła w jakimś własnym, koszmarnym świecie.
×