Tak, to zdecydowanie paraliż senny. Miałam coś takiego wielokrotnie kiedy byłam bardzo zmęczona i przepracowana. Drętwiało mi całe ciało, ale i towarzyszyły temu różnego rodzaju "omamy" dźwiękowe i innego typu (wszystko tak jakby między jawą, a snem). Początkowo bałam się, że coś jest nie tak ze mną Teraz już wiem co to. Zmieniłam tryb życia i po problemie.