Skocz do zawartości
Nerwica.com

siysiunia

Użytkownik
  • Postów

    31
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez siysiunia

  1. anonus, chyba na tym to polega, że dziewczyna ma Cię najpierw zainteresować, a potem dopiero Ci się spodobać ??
  2. Czemu nie ?? Mi się osobiście niejedno krotnie coś takiego zdarzyło :) Zagadywałam ludzi np: "O widzę, że czyta Pani książkę, ostatnio to rzadko spotykane". I tak zaczyna się rozmowa :) Mam sporo koleżanek poznanych w ten sposób -- 15 sty 2013, 23:08 -- Alkohol przy nerwicy to trochę głupi pomysł, nie uważasz ??
  3. Też mam dość niską samoocenę, choć muszę przyznać, że jeszcze kilka lat temu było dużo gorzej...
  4. anonus, a co Twoi rodzice, czy Twój ojciec mają do kontaktów z kobietami ?? Jakoś nie bardzo to rozumiem...
  5. anonus, a w czym tkwi problem ?? Dlaczego nie potrafisz sobie laski znaleźć ??
  6. Saiga, no skoro uważasz, że masz "sfajczony" mózg, to może faktycznie tak jest Ja to tam nie wiem -- 14 sty 2013, 17:19 -- anonus, no to widzę, że ogólnie, prócz siedzenia przed kompem, masz sporo zajęć :) Aż dziw, że masz takie problemy, bo to powinno Cię "rozluźniać"
  7. anonus, No mi lekarz powiedział, że podstawą jest, by samemu chcieć się wyleczyć i starać się z tym walczyć. Ja walczę :) Mam przepisane tabletki - doraźnie (ATARAX - uspokajające) i pierwsza paczka baaaaaaaaaaaardzo szybko została zjedzona. A z drugiej zostało mi 5 tabletek i są od jakichś 2m-cy w ogóle nie ruszane... Więc są postępy Nauczyłam się walczyć ze swoimi problemami
  8. anonus, rozumiem... A mnie w sumie laski pociągają fizycznie prawie tak samo jak faceci, tyle, że nie wyobrażam sobie życia z nimi. Chodzi mi o wspólne zamieszkanie, małżeństwo, rodzinę... Ale kilka epizodów było, choć wydaje mi się, że chciałam tylko spróbować JAK TO JEST... Trzymam kciuki za pomoc psychiatry -- 14 sty 2013, 00:15 -- Saiga, jakby się przepalił, nie pisałbyś tu z nami
  9. anonus, rodzice po prostu nie rozumieją "tych" problemów... Mam zupełnie to samo... :/ A co znaczy, że "... moja nerwica kreci sie wokol tematow orientacji seksualnej..." ?? Nie jesteś pewien swojej orientacji ??
  10. anonus, wydaje mi się, że to przyjdzie samo... A chodzisz gdzieś ze swoimi problemami ?? Albo jesteś z tym sam ?? Saiga, ja zaczęłam metamorfozę po 18-stce Teraz to już żadnych imprez i alkohol bardzo sporadycznie
  11. anonus, wiesz, to, że teraz jestem spokojna, nie oznacza, że kiedyś byłam Lubiłam sobie kiedyś zaszaleć - dyskoteki, alkohol, narkotyki... Ale czas leci, a ludzie się zmieniają... W końcu nazbierało się też sporo problemów i wylądowałam z depresją u lekarza... A nerwicę ma co drugi, tyle, że nie stwierdzoną przez lekarza - takie moje zdanie
  12. Dla mnie nigdy wygląd się nie liczył... Za to potem od wszystkich w koło nasłuchałam się jakie ze mnie bezguście, bo samych brzydali sobie wybieram, a na dodatek palantów :/ Za to teraz wszyscy chwalą mój wybór
  13. anonus, mój Dziubuś też nie wierzył w siebie, był bardzo nieśmiały i miał wielki problem z zagadaniem do dziewczyny. Ale widzisz... Mieliśmy tyle szczęścia, że na terapii się poznaliśmy, spodobał mi się, więc nalegałam na spotkanie Ogólnie złamaliśmy regulamin, ale to nie ważne
  14. niecierpliwy, zgodzę się z Tobą tahela, nie znasz go, a oceniasz, więc sama widzisz o co nam chodzi bittersweet, czy ja go bronię ?? No nie wydaje mi się... Po prostu popieram jego zdanie :) -- 13 sty 2013, 23:14 -- oczywiście. Ale z drugiej strony nawet brzydale potrafią zdobyć dziewczynę więc nie jest tak że kiepski wygląd jest nie do przeskoczenia. Z moich obserwacji wynika, że te "brzydale" mają nawet ładniejsze dziewczyny od tych przystojnych Przynajmniej na Górnym Śląsku -- 13 sty 2013, 23:14 -- Jeszcze nie trafiłeś na taką dziewczynę jak ja To ja musiałam sobie poderwać faceta, ale ile miał korzyści dzięki temu...
  15. inbvo, może bardziej ludzie niż ich wypowiedzi... Bo dla mnie to też ciut zabawne... *Wiola*, wydaje mi się, że ludzie nim kogoś skrytykują, powinni go spróbować choć odrobinę zrozumieć, a nie każdego traktować z góry. Z resztą, to nie na tym polega, ludzie zazwyczaj zaglądają na forum, bo mają jakiś konkretny problem, niektórzy, bo nie mają nic ciekawszego do roboty, inni z jeszcze innych powodów. A jak napiszą coś, co jest źle odebranych przez innych, od razu są równani z ziemią. Moim zdaniem zupełny bezsens :/ A co ja takiego niby robię, żeby to krytykować ?? Mariusz mnie nie krytykuje za to, a Wy to robicie ?? Ogarnijcie się ludzie !! I też bym się "obfochała" na miejscu Mariusza.
  16. *Wiola*, wiesz... Nie tylko o niego mi chodzi... Czytała sobie te posty i ludzie o odmiennym zdaniu nie są zbyt mile traktowane. Dobrym przykładem jestem ja... A Mariusz to czytał i się śmiał z tych wszystkich ... ludzi :)
  17. beladin, akurat tak się składa, że jest on pierwszą osobą w moim życiu, której naprawdę ufam. Tym bardziej, po przeczytanych postach, wiem, że nie mam się o co bać... A co do tego jechania po innych... Wiesz... To, że ktoś ma inne zdanie na jakiś temat, nie oznacza, że inni mają go za to tak besztać. Ma do tego prawo, jak każdy inny na forum, nie uważasz ??
  18. *Wiola*, zapewne z mojego fbl... Ale nie wyraziliśmy zgody Widzę, że zdjęcie już usunięte ?? Bardzo dobrze...
  19. Usunął, bo ludzie innym nie pozwolą mieć własnego zdanie i besztają każdego, który je ma -- 11 sty 2013, 22:50 -- Ja też tak nie uważam. To Ty powinnaś się wstydzić. Oj czego mam się wstydzić ?? Mam prawa, jak każdy człowiek. Piszę sobie co myślę, odpowiadam na pytania, tyle. Dzisiaj sobie poczytał co pisałam, jakoś pretensji do mnie nie ma, nie twierdzi też bym siarę mu, czy sobie robiła... -- 11 sty 2013, 22:50 -- silence_sadness, dobrze, że masz swoje zdanie :) Trzymaj się go, masz do tego 100% prawo beladin, nie mam czego się wstydzić Ale w sumie nie dziwię się, że usunął to konto. Mówił, że tu ludzie tylko jadą po innych i oceniają, miał rację... -- 11 sty 2013, 22:50 -- Jasne, że normalka. Na tym forum chyba nikt tak na prawdę nie był zakochany ;> -- 11 sty 2013, 22:50 -- No ja mu żadnych kont nie sprawdzam :/ A tutaj mogę się dowiedzieć jaki był kiedyś, jak bardzo zmienił się jego stosunek do pewnych spraw. Zdecydowanie pomogło mi to odrobinę zmienić nastawienie do niego i jeszcze bardziej pokochać :) -- 11 sty 2013, 22:52 -- pinda, nie jest prawiczkiem, oj nie jest
  20. Candy14, powiedział mi o tym koncie po jego usunięciu. Tzn. wiedziałam, że kiedyś pisał na forum, ale nie interesowałam się tym... A jego nick znałam, bo w grach ma ten sam, więc tym się zasugerowałam
  21. silence_sadness, nie uważam żebym mu wstyd robiła... ;>
  22. silence_sadness, wiesz, wydaje mi się, że jestem cierpliwa No i mam zamiar zaglądać tutaj częściej, i tak trochę się "poudzielać"
  23. No ja na celu miałam poznanie wirtualnych znajomych mojego ukochanego. I chcę poznać życie, że tak powiem, z jego perspektywy
×