Skocz do zawartości
Nerwica.com

krzysiek1985

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia krzysiek1985

  1. Witam Jakiś czas temu napisałem temat o mojej nerwicy i zamierzam podzielić się moimi sposobami na lęki. Tak więc od ponad tygodnia nie pale ganji i nawet nie chce wracać do tego gdyż jest to mocny wzmacniacz nerwicy i tyle. Jeśli chodzi o bezsenność i lęki: 1. ODDECH !!!: po prostu najprostszy sposób na bezsenność i przy zasypianiu i przy przebudzeniach nocnych. I teraz najważniejsze jak go wykonywać: więc połóż się na plecach ręce wzdłuż tułowia lub na brzuchu, zamykamy oczy i teraz wciągamy powietrze nosem (Ważne oddychamy przeponą) i w trakcie wdychania wyobrażamy sobie jakbyśmy mieli balon w brzuchu i go pompujemy, na chwilkę (ułamek sekundy) wstrzymujemy powietrze i wydychamy ustami. Po prostu masakra działa bardzo szybko tylko trzeba się skupić na oddechu. Dobre jest też liczenie np. w czasie wdechu 1,2,3 i wydech 1,2,3. 2.Suplementy (legalne!!!):przede wszystkim zioła POLSKIE żadne zielone, czarne, fioletowe czy inne herbaty:) to tylko pobudza. A zioła to : melisa, kwiat lawendy, dziurawiec... ja polecam kwiat lawendy i melise są one dostępne w aptekach zielarskich (WAŻNE- kupować nie w saszetkach tylko luzem) pić około 3 razy dziennie. Do tego MAGNEZ!!! 3. WYSIŁEK FIZYCZNY: i teraz najciekawsze samo chodzenie dookoła bloków to za mało gdyż organizm szybko przyzwyczaja się do wysiłku więc trzeba mu zmieniać bodźce. Kobiety mają łatwiej (nie łatwo tylko łatwiej) bo szybciej się męczą. Panom proponuje siłownie lub trening w domu. Treningów bez sprzetu jest w internecie mnóstwo więc o tym nie będe sie rozpisywał chyba że ktoś chce:). Od wielu lat interesuje się sportem siłowym (nie kulturystyką) i wiem że za 10zł będziesz miał super siłownie. poprostu idź do sklepu budowlanego i dla Panów proponuje kupienie worka zaprawy cementowej (waga 25kg) a Paniom mniejszych worków np. z gipsem są 5,10,15 kg. trzeba kupić jeszcze szarą taśmę i w domu mocno owinąć te worki żeby się worek nie rozleciał i to wszystko. Jest to naprawde masakryczny przyrząd i można robić wszystko (w internecie polecam wpisać "trening siłowy z workiem" lub po angielsku sandbag training na youtube jest tego FULL). DOBRY WYSIŁEK TO TEŻ SATYSFAKCJA Z SAMEGO SIEBIE. Jeśli ktoś ma pytanie to niech napisze na dole jakie:). AHA I BARDZO WAŻNE!!! Po wstaniu z rana trening przed śniadaniem! absolutnie nie intensywny ani siłowy, najprostszy i najlepszy to: skakanka lub walka bokserska z cieniem do 30min potem prysznic i lekkie śniadanie. Taki trening daje ci: po pierwsze- kop energetyczny, po drugie- szybko zrucisz kg, tym samym lepsze samopoczucie jesli chodzi o ciało, po trzecie zamiast sie przygnębiać zaczynasz dzień inaczej: zdrowiej, lepiej... 4. Wychodzenie z domu. Dom to przede wszystkim miejsce gdzie się przygnębiasz. To mogą być sklepy, galerie, gra w karty, taniec, różne kursy, siłownia... 5. Dźwięki i muzyka. Mam to szczęście że usypia i uspokaja mnie dźwięk suszarki do włosów lub odkurzacza(na youtube jest tego dużo). Do tego muzyka na relax i tez w internecie jest tego dużo. 6. Rozmowa z bliskimi: ważne jest mówić o swoich problemach ale za dużo to też nie za dobrze:) trzeba mówić jak to mówią o wszystkim i o niczym. 7. Książka. Na bezsenność polecam książki techniczne np. nie wiem produkcja jedwabników:) Jeśli nie zaśniesz to przynajmniej sie czegoś nauczysz. Pozdrawiam:) Mam nadzieje że komuś to pomorze
  2. Witam Jakiś czas temu napisałem temat o mojej nerwicy i zamierzam podzielić się moimi sposobami na lęki. Tak więc od ponad tygodnia nie pale ganji i nawet nie chce wracać do tego gdyż jest to mocny wzmacniacz nerwicy i tyle. Jeśli chodzi o bezsenność i lęki: 1. ODDECH !!!: po prostu najprostszy sposób na bezsenność i przy zasypianiu i przy przebudzeniach nocnych. I teraz najważniejsze jak go wykonywać: więc połóż się na plecach ręce wzdłuż tułowia lub na brzuchu, zamykamy oczy i teraz wciągamy powietrze nosem (Ważne oddychamy przeponą) i w trakcie wdychania wyobrażamy sobie jakbyśmy mieli balon w brzuchu i go pompujemy, na chwilkę (ułamek sekundy) wstrzymujemy powietrze i wydychamy ustami. Po prostu masakra działa bardzo szybko tylko trzeba się skupić na oddechu. Dobre jest też liczenie np. w czasie wdechu 1,2,3 i wydech 1,2,3. 2.Suplementy (legalne!!!):przede wszystkim zioła POLSKIE żadne zielone, czarne, fioletowe czy inne herbaty:) to tylko pobudza. A zioła to : melisa, kwiat lawendy, dziurawiec... ja polecam kwiat lawendy i melise są one dostępne w aptekach zielarskich (WAŻNE- kupować nie w saszetkach tylko luzem) pić około 3 razy dziennie. Do tego MAGNEZ!!! 3. WYSIŁEK FIZYCZNY: i teraz najciekawsze samo chodzenie dookoła bloków to za mało gdyż organizm szybko przyzwyczaja się do wysiłku więc trzeba mu zmieniać bodźce. Kobiety mają łatwiej (nie łatwo tylko łatwiej) bo szybciej się męczą. Panom proponuje siłownie lub trening w domu. Treningów bez sprzetu jest w internecie mnóstwo więc o tym nie będe sie rozpisywał chyba że ktoś chce:). Od wielu lat interesuje się sportem siłowym (nie kulturystyką) i wiem że za 10zł będziesz miał super siłownie. poprostu idź do sklepu budowlanego i dla Panów proponuje kupienie worka zaprawy cementowej (waga 25kg) a Paniom mniejszych worków np. z gipsem są 5,10,15 kg. trzeba kupić jeszcze szarą taśmę i w domu mocno owinąć te worki żeby się worek nie rozleciał i to wszystko. Jest to naprawde masakryczny przyrząd i można robić wszystko (w internecie polecam wpisać "trening siłowy z workiem" lub po angielsku sandbag training na youtube jest tego FULL). DOBRY WYSIŁEK TO TEŻ SATYSFAKCJA Z SAMEGO SIEBIE. Jeśli ktoś ma pytanie to niech napisze na dole jakie:). AHA I BARDZO WAŻNE!!! Po wstaniu z rana trening przed śniadaniem! absolutnie nie intensywny ani siłowy, najprostszy i najlepszy to: skakanka lub walka bokserska z cieniem do 30min potem prysznic i lekkie śniadanie. Taki trening daje ci: po pierwsze- kop energetyczny, po drugie- szybko zrucisz kg, tym samym lepsze samopoczucie jesli chodzi o ciało, po trzecie zamiast sie przygnębiać zaczynasz dzień inaczej: zdrowiej, lepiej... 4. Wychodzenie z domu. Dom to przede wszystkim miejsce gdzie się przygnębiasz. To mogą być sklepy, galerie, gra w karty, taniec, różne kursy, siłownia... 5. Dźwięki i muzyka. Mam to szczęście że usypia i uspokaja mnie dźwięk suszarki do włosów lub odkurzacza(na youtube jest tego dużo). Do tego muzyka na relax i tez w internecie jest tego dużo. 6. Rozmowa z bliskimi: ważne jest mówić o swoich problemach ale za dużo to też nie za dobrze:) trzeba mówić jak to mówią o wszystkim i o niczym. 7. Książka. Na bezsenność polecam książki techniczne np. nie wiem produkcja jedwabników:) Jeśli nie zaśniesz to przynajmniej sie czegoś nauczysz. Pozdrawiam:) Mam nadzieje że komuś to pomorze
  3. Witam No więc już od kilku dni masakra, cały czas o coś się boje (przede wszystkim śmierć), ciśnie mnie w płucach, bardzo źle sypiam ( boje sie kolejnej nieprzespanej nocy). To od kilku dni a od niecałego roku zdarz się że z rana mam wymioty, nie chce mi sie kończyć tego co zacząłem, zamiast sie skupić jestem myślami gdzie indzie, cały czas rozmyślam bojąc się przyszłości. Dzisiaj poczytałem na necie o depresji i lękach oraz wpływie marihuany na nie. Może szybko napisze jak wygląda moje życie. mam 27 lat Od szkoły średniej co jakis czas paliłem marihuane do czasu gdy spotkałem dziewczynę i byliśmy razem prawie 2 lata (w czasie tego okresu zacząłem zgrzytać zębami w nocy podczas snu). A skończyło się to tak że wyjechała za granice i już nie wróciła i szczerze to nie płakałem nawet, o tym nie myślałem bo założyłem z bratem firmę (od założenie firmy paliłem prawie codziennie). Od samego początku masakra wszystko co robiliśmy to nie wychodziło np. przygotowaliśmy miejsce do produkcji to nas z tam tond wyrzucono, potem nowe miejsce nowe problemy. Dodam że mieszkam chwilowo z bratem na firmie . Tak szczerze to nie wiem o co chodzi! pochodzę z rozbitej rodziny (ojciec odszedł jak miałem jakieś 3 lata). Nie wiem jak ani kiedy ale w bardzo wysoki sposób rozwinąłem wyobraźnie twórczą, praktycznie jak z kimś nie gadałem albo nie grałem to byłem daleko w myślach, zawsze w nie uciekałem. Jeżeli chodzi o dziewczyny to jestem nieśmiały i na pewno nie jestem typem playboya (około 2lata bez dziewczyny:( ). Ogólnie nie przepadam za konfrontacją z ludźmi(ale w szkole i na studiach mialem dużo kolegów i byłem na zajęciach krzykliwy). Ale wracając do bliższych czasów to muszę przyznać że nie wiem kiedy ale zamknąłem sie na ludzi, i może mógłbym to tłumaczyć pracą bo w firmie jestem 7 dni w tygodniu ale straciłem kontak ze wszystkimi znajomimi, nawet bliskimi. Teraz czuje ogromną pustę chce być z kimś a boje sie jutra, boje sie smierci i co bedzie po niej, boje się że jak uda sie i bede miał żonę to to nie wypali. Cały czas mam myśli których nie chce mieć, mam mnóstwo pomysłów ale nie umie sie za nie zabrać. Nie wiem może to wszystko wina BRAKU SEXU:). Dodam że mam dość niską samo ocenę (w wieku 18 lat zacząłem nawet łysieć). Przepraszam za niepoprawną pisownię ale mam za dużo myśli na raz. AHA od nowego roku prawie nie pale i już nie chce żałuje że zacząłem. Czy ze mną jest wszystko dobrze? Nie mam lęków panicznych ale cały czas ściska mi klatę ze strachu. -- 09 sty 2013, 07:23 -- No i kolejna ciężka noc. Nie pamiętam kiedy przespałem 8 godzin. Mam to szczęście że usypia mnie dzwięk suszarki do włosów. Co się obudzę w nocy to włączam dźwięk suszarki w komórce. -- 09 sty 2013, 07:25 -- Aha poczytałem trochę na necie o niedoborze magnezu i potasu, więc dzisiaj do aptek po kupno tych specyfików. -- 09 sty 2013, 07:28 -- Dopiero początek dnia a ja już rozmyślałem o egzystencji istnienia i innych sprawach -- 09 sty 2013, 09:27 -- No nic pewnie nikt nic na mój temat nie napisze. Trudno ja zakupiłem magnez i potas i zaraz biore się za suplementacje.
×