Skocz do zawartości
Nerwica.com

cojazlegorobie

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cojazlegorobie

  1. Ja wszystko rozumiem , chciałbym podziękować tym trzem osobom które odpowiedziały ostatnie że nie napisały swoich opini w ciągu pierwszego tygodnia od opisania historii w tym temacie.. I po prostu teraz wszystko idzie w dobrą stronę i oby tak dalej. Dziękuję za pomoc. Do usłyszenia , pozdrawiam
  2. Chciała mi pokazać USG teraz będzie miała operacje z tego co mówiła , 3 dni w szpitalu ja jej powiedziałem że nie chce nic widzieć że sorki ale to już nie moja sprawa , jeszcze mi nikt nie groził , jej ojciec o tym nie wiem jeszcze , jakoś daje sobie rade , znajomych odzyskuje w bardzo szybkim tempie , przyjaciółka mnie wspiera jeszcze afery z tego wszystkiego nie ma , w rozmowie telefonicznej z jej mamą powiedziałem że jak się ode mnie nie odczepi to podam ją na policję , to później do mnie zadzwoniła i zaczęła przepraszać ale nie mogę na nią patrzeć , chodzi na te same lekcje Beatboxu co ja ...
  3. Zdaję sobie sprawę z tego, wiem że nie mogę pomóc, więc teraz myślę tylko jak uciec od afery z jej rodziną jaka może wyniknąć, przykład jej dorosłych braci którzy mają niezłe konflikty z prawem.
  4. Witam. Mam na imię Patryk mam niedługo 19 lat, dziewczyna ma 16 lat i jest drugi raz w ciąży, pierwszą poroniła, druga jest obecnie zagrożona (pozamaciczna) co zagraża życiu matki. Jest to pierwszy miesiąc, wcześniej też poroniła w pierwszym. Dziś się o niej dowiedziałem a nie jestem z nią już ponad tydzień. Chcę opisać inne sytuacje. Jej życiorys w skrócie: dziewczyna została zgwałcona w wieku 13 lat, miesiąc temu popełnił samobójstwo jej były chłopak z którym była 7 miesięcy, ja też z nią byłem równo siedem miesięcy, poznała go w zakładzie psychiatrycznym o którym mi powiedziała w połowie naszego związku, była też w ośrodku wychowawczym, była bita przez tego chłopaka, dwa lata temu dostała informacje o wadzie serca, lekarze jej dali 3 lata życia, od czasu kiedy pierwszy raz poroniła zaczynamy się nie dogadywać, ogólnie to normalna dziewczyna która się bardzo zmieniła w ciągu ostatniego roku na dobre, jednak mniej więcej raz w miesiącu przy mnie wykrywam zaburzenia u niej (agresja) dziewczyna się tnie, chciała kilka razy odjąć sobie życie, próbowałem jej pomóc ale już nie potrafiłem, zabraniała mi dosłownie wszystkiego, słuchania hip-hopu, spotkań z kolegami itp. kilka razy chciałem ją zostawić ale groziła że popełni samobójstwo, wiec robiłem wszystko co chciała, z jej rodzicami byłem bardzo zżyty, jest w mnie bardzo zakochana, jak ją zostawiłem to powiedziałem rób sobie co chcesz bo mi i tak psychika z Tobą nie wytrzymuje i tak, skoro i tak mam cierpieć i tak to już wolę bez Ciebie.. ogarneła się, zaczęła się starać, ale ja z nią już nie mogę być, jestem normalnym nastolatkiem mimo że w końcu zakochanym nie mającym problemów z psychiką, ale do czasu gdy mi nie robiła następnej awantury o byle co, nie wiem co mam dalej robić po tym co się dowiedziałem dziś, świat całkiem się przewrócił, mam stracha i lęki przed nią i jej rodziną, co oni sobie teraz pomyślą itd.. przypadki tak ludzi łączą niestety, nie mam psychiki żeby do niej wrócić i z nią być ze względu na to że ciąża i życie matki jest zagrożone, ze względu na awantury jakie mi robiła, boję się jak społeczeństwo zareaguje na moje zachowanie skoro ludzie nie wiedzą gdzie była zamknięta i tak dalej, boję się mężczyzn w jej rodzinie, co ja mam robić w takiej sytuacji ? Proszę o szczere odpowiedzi jak największej liczby osób oraz pytania z Państwa strony. Pozdrawiam POMOCY !!
×