Misternie utkana koronka ze słów, precyzyjnie ułożone zdania, bo jeśli coś nazwiesz i określisz, opiszesz, to znaczy, że również oswoisz, rozwiążesz, naprawisz, uwolnisz się... Kiedyś spędzałam na tym całe noce. Dziś jestem starsza i mam trochę inne problemy, zmieniła mi się perspektywa. I wiesz, czasami myślę, że chyba coś straciłam. Funkcjonuję o niebo lepiej, nie licząc chwilowych kryzysów, ale chyba uciekło mi coś bardzo ważnego.
Twój post przywołał wiele wspomnień.
Życzę Ci, żeby ból ustał, ale zostawił to "coś".