Skocz do zawartości
Nerwica.com

CDROM

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez CDROM

  1. Witam !! Jaksi czas temu pisalem tutaj o swoim problemie. Nie chce do tego wracac. Poczuwam sie zeby napisac Wam, ze z nerwicy natrectw da sie wyjsc. Wiadomo ze ciezko ale trzeba sobie przypomniec sswoje wczesniejsze reakcje na rozne rzeczy, zmienic otoczenie (niektorych znajomych) przede wszystkim uporzadkowac wlasne zycie, pomedytowac nad soba. Najwazniejsze w pokonaniu nerwicy natrectw i takich mysli o orientacji jest zlapanie pewnosci siebie ! Do tego pisalem o kobiecie z ktora jestem i czasami mialem wkrety czy to jest to i sie spelniam. W tej chwili jestem zakochany w niej. Jesli chodzi zas o aspekty seksualne, podnieca mnie jak malo kto :) Pameitajcie nie ma co sie patrzec na kazda laske i myslec ze powinnismy dostac wzwodu. To ze polowa lasek nam sie juz nie podoba a kiedys tak to tez nie jest zly syndrom. Po prostu kazdy ma swoja historie i seksualnosc rozwija sie dluzej, badz krocej. Niektorzy potrzebuja wiecej emocji w zwiazku by wsyzstko dzialalo. Pamietajcie tez o roznych chorobach o ktorych czasem nie wiemy a ktore potrafia uszkodzic nasz sytem nerwowy, oslabic potencje. Przez co nawet wskutek sotusonku czujemy jakby mniej intensywnie orgazm. Czasami warto sie pobadac i zobaczyc czy nie ma sie po prostu jakies zwyklej choroby ktora nas stopuje troche. :) Pozdrawiam i zycze wszystkim powodzenia w walce ze swoimi problemami. Nie polecam tez wchodzic na dyskusje tez czeto poki nasza glowa jzu nie bedize spokojna bo latwo moznadostac nawroty. Pamietajcie PEWNOSC SIEBIE ! Czesc
  2. Witam !! Jaksi czas temu pisalem tutaj o swoim problemie. Nie chce do tego wracac. Poczuwam sie zeby napisac Wam, ze z nerwicy natrectw da sie wyjsc. Wiadomo ze ciezko ale trzeba sobie przypomniec sswoje wczesniejsze reakcje na rozne rzeczy, zmienic otoczenie (niektorych znajomych) przede wszystkim uporzadkowac wlasne zycie, pomedytowac nad soba. Najwazniejsze w pokonaniu nerwicy natrectw i takich mysli o orientacji jest zlapanie pewnosci siebie ! Do tego pisalem o kobiecie z ktora jestem i czasami mialem wkrety czy to jest to i sie spelniam. W tej chwili jestem zakochany w niej. Jesli chodzi zas o aspekty seksualne, podnieca mnie jak malo kto :) Pameitajcie nie ma co sie patrzec na kazda laske i myslec ze powinnismy dostac wzwodu. To ze polowa lasek nam sie juz nie podoba a kiedys tak to tez nie jest zly syndrom. Po prostu kazdy ma swoja historie i seksualnosc rozwija sie dluzej, badz krocej. Niektorzy potrzebuja wiecej emocji w zwiazku by wsyzstko dzialalo. Pamietajcie tez o roznych chorobach o ktorych czasem nie wiemy a ktore potrafia uszkodzic nasz sytem nerwowy, oslabic potencje. Przez co nawet wskutek sotusonku czujemy jakby mniej intensywnie orgazm. Czasami warto sie pobadac i zobaczyc czy nie ma sie po prostu jakies zwyklej choroby ktora nas stopuje troche. :) Pozdrawiam i zycze wszystkim powodzenia w walce ze swoimi problemami. Nie polecam tez wchodzic na dyskusje tez czeto poki nasza glowa jzu nie bedize spokojna bo latwo moznadostac nawroty. Pamietajcie PEWNOSC SIEBIE ! Czesc
  3. Kiedys jak patrzylem na tyleczek jakies dziewczyny to dostawalem erekcji czasem niepelnej teraz jest mi zupelna obojetna. Jak spojrze na tylek faceta to w ogole mi nie dryga i nigdy nie drygal ale mam przemyslenie ze moze by mogl mi sie podobac a potem mysle ze to tendecja homo ze w ogole spojrzalem... Pewno ze damy rade. Leczysz to jakos bo wlasnie nie wiem do jakiego typu specjalisty powinienem sie wybrac!
  4. Witam! Mam problem z rozroznieniem wlasnej orientacji. Od malego podobaly mi sie tylko dziewczyny ale nie moglem z nimi nigdy normalnie funkcjonowac balem sie ich a przez trudne dziecinstwo z mama wrecz sie do nich zrazilem. Ostatnio dodatkowo widok kobiety jet mi zupelnie obojetny- brak pobudzenia, a wzwod wystepujue tylko przez otarcia wpierw a nie sam z siebie. Brakuje mi czegos wiecej w stosunku (prawdopodobnie wiezi emocjonalnej) niz samego mechanicznego seksu. Zawsze wolalem towarszystwo kumpli anizeli kobiet. Wrecz wkurzalo mnie pojawienie sie dziewczyny. Nigdy na facetow nie patrzylem pod wzgledem erotycznym nawet nie mialem takich mysli. Fantazje tylko o kobietach. Sny o kobietach tez. Zalowalem ze gdy juz mialem dochodzic budzilem sie. Czasem sie dolinuje przez to ze nie moge dla siebie znalezc dziewczyny. Zaczalem wkrecac sobie ze to przeze mnie, czuje sie strasznie niskodowartosicowany. Jesttem obecnei w zwiazku i nie dosc ze zastanawiam sie czy mi sie moja dziewcyzna w ogole podoba (spotkalem ja juz jak mialem stan depresyjny i nic mnie nie bawilo nawet ulubione czynnosci) no i czy zaspokajam ja. Mysle czesto ze swoich zachowaniem nie jestem dla niej atrakcyjny. Mysle czy podczas seksu udaje ze ze mna dochodzi czy nie. Do tego od jakiegos czasu zauwazylem ze potrafie dostrzec przystojnosc faceta. Umiem ocenic ze ten jest brzydszy od tamtego i czuje potrzebe porownania. Duzo zawsze sie masturboiwalem i uprawaialem cyberseks. Jezeli jednak mam z dziewczyna to robic to ciezko mi sie skupic i odplynac (no chyba ze jestem pijany) wtedy mysli chodza mi tylko na sposbnosc jak doprowadzic do seksu z kobieta ktora jest na danej imprezie. Moim glownym tez pytaniem jest to gdzie powinienem sie udac by lekarz odpowiednio zdiagnozowal mnie. Jestem osoba podatna na sformulowania i opinie innych(nerwica natrectw) i boje sie bym ttrafil do odpowiedniej osoby ktora naraz bedzie umiala ocenic mnie z punktu psychiatrycznego a takze seksualnego. Psychiatra, seksuolog? Nie wiem, meczy juz mnie to wsyzstko czuje sie nieszczesliwy. Zawsze lepiej emocjonalnie wkrecalem sie w towarzystwa facetow. Mialem raz poraz zawsze po przyjacielu na jakis czas z ktorym najwiecej pilem, wszedzie chodzilem i odczuwalem tesknote jak np. nie mial czasu ze mna sie spotkac zas co do kobiet tak nigdy nie mialem(b alem sie ich towarzystwa, odpychalo mnie, balem sie ze mnei nie bede dla nich atrakcyjny przez to ze jestem nudziarzem wole tlyko pic i sie bawic i nie jestem odpowiedizalny zas inni moi kumple potrafili "udawac" gentlemenow. Prosze o rade, Pozdrawiam! -- 03 sty 2013, 17:18 -- P.S Zauwazylem po sobie procz nerwicy natrectw (bardzo duzo objawow juz nie bede wchodzil w szczegoly swiadczace ze na to cierpie), ze mam tez problem z testosteronem poprzez alkohol i narkotyki ktorymi sie stymulowalem. Obnizylo mi sie libido zauwazylem ze kiedys potrafilem za dzieciaka dostawac erekcji podczas widoku pieknej kobiety a teraz jest mi to zupelnie obojetne. Rowniez jestem bardzo wraziliwy i emocjonalny i czasem mysle ze jak na faceta to za duzo. Empatia, wspolczucie, wrazliwosc, dostrzeganie piekna swiata czeste wzruszanie sie. Towarzysko bardziej kreci mnie obecnosc kumpli bo mma o czym pogadac, wspolne tematy zas wydaje mi sie ze z dziewcyznami nie mam o cyzm szybko konczy mi sie temat, wiecznie sie przy nich zastanawiam by dobrze wypasc i przez to nie potrafie sie otworzyc i normalnie funkcjonowac. Moje zwiazki tez nigdy dlugie nie byly, szybko sie nudzilem i wolalem jechac do kumpli pic niz spedzac czas z dziewczyna razem. Umialem sie tylko z nimi calowac i czasem inicjowac seksualnie. Teraz nawet z kumplami mi sie nie chce siedziec. Mam wkrety ze biora mnie za homo ktorym nie jestem. Mysle tez ze moze nigdy odpowiedniej nie spotkalem. (Chyba nigdy sie nie zakochalem) zawsze zauroczylem sie na baaardzo krotki czas a potem przechodzilo. Z obecna jestem nie wiem nawet dlaczego. Strasznie podobala mi sie na zdjeciach jak ja zobacyzlem nie dostrzeglem jej walorow do konca. Mam tez cos takiego ze z buzi oceniam wpierw kobiete a potem dopiero piersi i pupe (mam wrazenie ze znudzil mi sie widok kobiet w niektorych i aspektach przez spora ilosc ogladania pornografii i przyzwyczajenie mozgu do widoku kobiet). Patrze i mysle cycki jak cycki. Tyle tego kwaitu na ziemi ze jeszcze nie jedna ma takie same a buzi juz nie. PRzestalem potrafic ocenic slowami jak mi sie podbaja gabaryty. ALe mam tez tak z wsyzstkimi innymi czynnosciami ktore kiedys lubilem. Dodatkowo uwazam ze zawsze kogos zachowania powielalem zamiast byc soba. Nie potrafilem czesto wyrazic swojego zdania i mysle ze duzo rzeczy na sile robilem zeby byc fajnym. No i bardzo lubie widziec dwie kobirty zabawiajace sie soba. Mysle ze to bardzo zmyslowe i lubia ich delikatnosc przy stosunkach tak jak ogladanie pornografi bardziej z cyklu sensual(delikatny seksa nie agresywny) i potem wkrecam sobie ze jestem z bardzo wrazliwy i niesmialy a taki facet nie powinien byc. Ze jestem za malo meski. Kiedys tak nie mialem bylem pewniejszy siebie. Kiedys wolalem jak wpsomnialem towarzycho kump[li teraz widze przez te wszystkie leki, przemyslenia itd. ze duzo rzeczy z wrazliwoscia, ocenianiem swiata tak naprawde bardziej do kobiet mi pasuje. Potrafie byc empatyczny, emocje podobne do kobiet w ocenianiu danych sytuacji itd. Czasem nawet zastanawiam sie czy moje poglady sa bardziej zblizone do kobiecych (przez moja nadwrazliwosc ktora mam w zasadzie od malego) i przez to nie jestem meski jak byc powinienem... Mam tendecje do porownywania sie do innych. Prosze o dobre rady i pomoc! Ciesze sie ze jest takie forum i licze na Was! -- 03 sty 2013, 17:27 -- Aha no i zawsze od razu sobie wkrecalem przy poznawaniu dziewcyn ze ona na mnie patrzy seksualnie a ja musze robic wsyzstko by dawac podteksty i dazyc do seksu by nie wypasc ze nie mam ochoty na nia. Nerwica kazala mi podswiadomie dazyc do tego zeby rozmawiac o seksie a nie mialem ochotu i balem sie zblizenia a potem jak juz mialo sie cos wydarzyc i widzialem ze mialbym opcje to pasowalem bo nie mialem ochoty i sie tego balem. No chyba ze bylem pijany. Czuje ze poprzez spadek testosteronu jestem bardziej pdobny do kobiet niz do mezczyzn. Mialem natrectwo tez ze moze kobieta sie powinienem urodzic aczkolwiek kiedys przed tym etapem cieszylem sie z kazdego powodu ze jestem facetem. Kiedys myslalem w relacjach z kobietami w wiekszosci kroczem teraz patrze jak kobiety. Jest dla mnie bardziej atrakcyjna kiedy emocjonalnie potrafie sie z nia zwiazac a nie tylko mechanicznym seksem. Czasem zastanawiam sie cyz nie dojrzalem do tego ze sam seks to nie wszystko a potem mysle ze jako facet powinienem caly czas myslec tylko jajcami. Moze dlatego ze brakowalo mi normalmnych rozmow z dziewczynami. Nigdy nie mialem przyjaciolki, bardziej przyjaciela. Dodam ze mam 23 lata. Help! -- 03 sty 2013, 17:32 -- Ah no i zawsze procz tego jak wpsomnialem ze mam wkrete ze znajomi maja mnie za kogos kim nie jestem czyli homo to sam tez tripowalem sie tym zeby czasem moj jakis kumpel taki nie byl, ze byloby to niezreczne i nie wiem cyz moglbym z nim dalej utrzymywac kontakt bo balbym sie jego spojrzen ze patrzy na mnie jako obiekt seksualny
×