Witam
Chciałbym sie do Was zwrócić o pomoc, może jakieś wyjaśnienia, wskazówki
Mam poważny problem który niszczy mi życie i związek
Na codzień dobry mąż, ale są sytuacje kiedy podczas kłótni z żoną bądz rozmów bo to nie są nie wiadomo jakie kłótnie, tracę tak jakby panowanie nad sobą i niszczę rzeczy w naszym domu, to stół, to zegarek strzaskałem w złości, to szafą trzasnę żeby się uszkodziła.. po wszystkim żałuję, obiecuję sobie że już sobie nie pozwolę aż do następnego razu..
dodatkowo żona boi sie ze mną jeździć autem bo wszystko komentuję, czepiam się jadących lewym bądz środkowym pasem, trąbię, migam światłami....
trzeci problem to czasem, szczególnie pod wpływem alkoholu skłonności do ucieczek, wychodzenia w kłótni z domu ale nie spokojnie jak człowiek tylko jak furiat na boso....
Jestem przerażony tym co się ze mną dzieję, kocham moją żonę i chcę to zmienić dla siebie i dla niej... proszę o jakąś pomoc
oczywiście w najbliższym czasie idę do psychologa bo jestem świadom że sam sobie z tym nie poradzę...
Dziękuję Adrian