Witam serdecznie. mam 21 lat.
Zauwazylem ze od od około pół roku moze wiecej mam dziwne lęki ;/ nie mam pojecia skad one sie biorą ;(. Np wstaje sobie rano... i dzwoni dziewczyna czy jej gdzies nie zawioze samochodem.. to ok wtedy sie nie boje, lecz gdy do auta np wejdzie jeszcze tesciowa albo ktos taki ktroy moglby patrzec na mnie inaczej niz dziewczyna to zaczynam sie stresowac ;/ bac ze oglada mnie jak prowadze, to samo mam jak jade z tata.. a np z mama nie mam, dodam ze lubie jeździc samochodem, moze boje sie odpowiedzialnosci? dziwne jest tez to ze pomysle sobie ze np... biore ślub to odrazu sie stresuje bardzo ;/ pomysle ze trzeba isc na impreze to sie boje... a jak wypije z 5 kieliszkow to jest juz lajt bo jestem rozluźniony. zauwazylem ze alkohol mi w tym pomaga ale tak przeciez nie moze byc ;/ zauwazylem tez ze wiekszy stres mam gdy np wypije sb w sobote a w ndz juz sie boje ze ktos bedzie krzywo na mnie patrzyl bo sb wypilem z kolegami i juz stres ;/ przewaznie naplywa do nóg i trzęsą mi sie ręce. nie wiem calkowicie jak sobie z tym radzic.. a alkohl nie rozwiaze sprawy. nie wiem jak walczyc ze swoimi myślami;/ wiem ze sobie da rade bo jestem wygadany a sie i tak boje ;/ w pracy mam super kolegow a czesto boje sie z nimi spotkania rano, pozniej juz jest ok. prosilbym o pomoc i doradzenie czegos leki moze jakies? pozdrawiam